- Szczerze mówiąc trochę nie rozumiem decyzji o wejściu na boisko w meczu z Izraelem Roberta Lewandowskiego. Skoro mamy na murawie 11 dobrze funkcjonujących zawodników to nie widzę sensu żeby to zmieniać. Zaskoczenie było tym większe, że Robert nie wszedł w miejsce Krzysztofa Piątka a w miejsce Sebastiana Szymańskiego. Pytanie jak spotkanie by się potoczyło gdyby tych zmian nie było. Nie do końca wiem o co chodziło Jerzemu Brzęczkowi z tymi zmianami. - mówi Paulina Chylewska zapytana o to co sądzi o zmianach wykonanych przez Jerzego Brzęczka podczas meczu z Izraelem.