- Żonglerka bramkarzami, nie może być tak. Musi być jeden bramkarz. Nie może przyjeżdżać i rywalizować z kolegą. W naszym przypadku Fabiański ze Szczęsnym. Trzeba postawić na jednego, aby obrona zgrała się z nim, żeby zaczęli grać nogami, tak jak grają teraz na świecie. Czy to się komuś podoba, czy nie. Trzeba niestety wybrać jednego bramkarza - mówił Jan Tomaszewski, który był gościem specjalnego programu Wirtualnej Polski.