Mistrzostwa Świata w Brazylii zbliżają się wielkimi krokami. O końcowym sukcesie w tak ważnej imprezie decyduje wiele czynników. Nie do przecenienia jest rola m.in. kucharza kadry. Wiedzą o tym doskonale Niemcy, w koļcu gotuje dla nich doskonale znany za naszą zachodnią granicą Holger Stromberg. - Gdybym gotował tylko dla Pera Mertesackera, to pewnie codziennie byłaby zupa pomidorowa. Reszta ekipy mogłaby jednak zaprotestować - mówi Stromberg. - Bastian Schweinsteiger od czasu do czasu potrzebuje swojego mleka z ryżem i spaghetti bolognese. Są także zawodnicy, którzy kochają sushi, a Mario Gomez zajada się sushi - dodaje Stromberg.