- W tamtych czasach Diego sam wygrywał mecze. Sam zaciągnął Argentynę do finału mundialu. Przegranym, bo rzutów karnych za swoich kolegów strzelać nie mógł. Dzisiaj Leo Messi ma 32 lata i nie jest w stanie strzelić dla Barcelony gola w przegranym 0:4 meczu, gdzie ten jeden gol dałby im awans. Nie mam pretensji do Messiego, ale dzisiaj już się tak nie da. Diego Maradona jest trochę symbolem tamtych romantycznych czasów. Oczywiście jest też symbolem upadłem gwiazdy, która nie poradziła sobie ze sławą - mówi Michał Pol, który wspomina karierę Diego Maradony.