- Dla Lewandowskiego był to rok pełen sukcesów. Dla Jerzego Brzęczka i reprezentacji był to jednak dziwny okres. Zaczęło się od meczu z Holandią, gdzie byliśmy spragnieni piłki reprezentacyjnej, a dostaliśmy słaby mecz kadry. Zgrupowanie październikowe przyniosło nam lepszą grę i lepsze wyniki. Ostatnie zgrupowanie odbyło się w listopadzie i kolejny raz sprowadziło nas jednak na ziemię - mówi Mateusz Skwierawski zapytany o to, jaki był to rok dla Lewandowskiego i reprezentacji Polski. - Na tle zespołów na naszym poziomie wyglądamy bardzo dobrze. Jeśli mierzymy się jednak z zespołami lepiej zorganizowanymi i wyszkolonymi technicznie, wygląda to niestety bardzo źle - dodaje Skwierawski.