tylko samą wiarą i to nie tyle w Boga bo w niego nie wierza a jedynie w swój niby intelekt i niby mądrość!!!!!a naprawde są na bakier i z tym i z tym!ja kieruje sie zawsze nauka i na nia stawiam a Ci dziwni ludzie chodzą tylko i zakażaja innych bo sobie wariaci wmowili ze coś nie istnieje,za to powinny być kary!ostatnio widzialem filmik na wp.......kobieta antycowidowiec weszła do banku chyba w usa....bez maski,pracownicy poprosili aby załozyła maske-ona to olała,zadzwonili po policje,policjant grzecznie prosił zeby zalozyla maske albo aby wyszla z banku a ona nie!wiec uzył sily ,kajdanki i wont ze sklepu!i tam nie ma zadnych protestów,kodu czy lampart na ulicach a jak by sie to u nas stalo...to juz lapmart by stała na ulicach i bredzila o brutalnosci policji razem z nasza opozycja,chorzy ludzie

przestrzega limitów osób przebywających wewnątrz. Dziś w Warszawie popatrzyłem sobie na autobus - na drzwiach kartka "limit 43 osoby", w środku tłok. W Sopocie, Warszawie i innych miejscach policzono przechodniów bez maseczek (które i tak g... dają). Średnio co czwarta jej nie nosi. Ale tak, kolejny "Expert" postawił diagnozę - kibice Legii roznieśli wirusa po całym Świecie. Spadaj na bambus, łachu. I dla ścisłości - nie jestem żadnym kibicem. Na meczu piłkarskim byłem ze dwa razy w życiu; raz z tatą, gdy po Warszawie jeździły jeszcze trolejbusy, a drugi na meczu Rosja-Grecja na Euro 2012, gdy dostałem bilet w prezencie.