To nazwiska piłkarzy doskonale znane wszystkim kibicom w Polsce. Właśnie taki kwartet gra w pierwszoligowym Energetyku ROW Rybnik, ale wszyscy są synami słynnych ojców. Trener Jan Furlepa wierzy, że Paweł Mandrysz, Konrad Gilewicz, Jarosław Wieczorek i Łukasz Bałuszyński uratują klub przed spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.