Już 2 maja, po raz pierwszy na Stadionie Narodowym w Warszawie, odbędzie się finał Pucharu Polski, w którym zagrają Zawisza Bydgoszcz z Zagłębiem Lubin. Mimo, że najbardziej zagorzałe grupy kibiców zdecydowały się zbojkotować to spotkanie, to prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej spodziewa się rekordowej frekwencji. - Do tej pory, przez ostatnie 40 lat, na finał przychodziło niecałe 10 tysięcy kibiców, a my już teraz sprzedaliśmy 16 tysięcy biletów i rozdaliśmy ponad 7 tysięcy wejściówek dla dzieci z warszawskich szkół. Dlatego, mimo protestu, którego nie popieram, jestem spokojny o to, że na trybunach zasiądzie ponad 25 tysięcy fanów - mówi Zbigniew Boniek.