Polacy opanowali Barcelonę. Tego obawiał się Lewandowski

W tym artykule dowiesz się o:

Wraz z transferem Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony zaczął się szał polskich kibiców, którzy tłumami zaczęli przylatywać do stolicy Katalonii na mecze jego zespołu. O reakcji piłkarza na wsparcie rodaków opowiadał w magazynie "Z pierwszej piłki" Piotr Koźmiński, który rozmawiał z "Lewym" po zdobyciu mistrzostwa. - Bardzo przyjemnie chodzi się po mieście, będąc Polakiem i wiedząc, jak dużą cegiełkę rodak dołożył do tytułu. Robert mówił, że nie spodziewał się takiego wsparcia. Z każdym meczem na Camp Nou było coraz więcej biało-czerwonych flag. A on postanowił sobie, że po każdym meczu będzie machał do kibiców z tymi flagami. W końcu było ich tak dużo, że bał się, że do którejś nie pomacha, a chciał podziękować wszystkim - opowiada dziennikarz WP SportoweFakty.

Komentarze (0)