- Nie myśleliśmy, co ten mecz nam da. Zależało nam tym, żeby wyjść i pokazać kierunek, który obraliśmy - mówił po meczu Polska - Holandia (1:1) w ramach eliminacji do MŚ 2026 Robert Lewandowski. - Czuć było tę atmosferę na PGE Narodowym. Ona się różniła od wcześniejszych meczów. To był dla nas dodatkowy bodziec i motywacja. Było słychać doping, a jak był hymn śpiewany, to ta ostatnia zwrotka bez muzyki... i pojawiły się ciarki na całym ciele. To też nas dodatkowo zmobilizowało - nie ukrywał "Lewy".
