"Lewy" błysnął w meczu z Romą. "Dla Roberta to był ważny moment"

Bayern Monachium rozgromił we wtorkowym meczu 3. kolejki Ligi Mistrzów Romę aż 7:1. Zdaniem niektórych ekspertów, rzymianie zapłacili wysoką cenę za próbę otwartej gry z drużyną Pepa Guardioli. Z takimi komentarzami nie zgadza się w rozmowie z x-news Radosław Gilewicz, były piłkarz klubów Bundesligi. - Ja tej ofensywnej gry, może poza paroma minutami, w wykonaniu Romy nie widziałem. Od samego początku to Bayern był drużyną dominującą, lepszą w każdym elemencie gry. Dla mnie to aż zadziwiające, że druga drużyna Serie A tak słabo się zaprezentowała - powiedział Gilewicz. Byłego reprezentanta Polski ucieszyła również dobra postawa Roberta Lewandowskiego, który w meczu z Romą strzelił gola i zaliczył asystę. - To był dla Roberta ważny moment. Widzimy, jak wyrównaną kadrę ma Bayern, każdy chce grać i jeśli dostaje się szansę, to trzeba pokazać, że zespół może na ciebie liczyć.

Komentarze (0)