Piłkarska reprezentacja Polski zagra w piątek (14.11) w Tbilisi czwarte spotkanie w walce o miejsce w finałach EURO 2016. Rywalem będzie drużyna Gruzji, z którą zmierzyliśmy się już w kwalifikacjach do mundialu we Francji w 1998 roku. W pierwszym, wygranym przez Polaków 4:1, meczu selekcjonerem kadry był Krzysztof Pawlak, który przestrzega przed lekceważeniem rywali. - Klimat i szowinistyczna publiczność będzie po stronie gospodarzy. Grają u siebie, ale piłkarze Nawałki powinni wyjść z tej potyczki zwycięsko - ocenia 56-letni trener.