Trzecie zwycięstwo nie przyszło jednak Polkom tak łatwo, jak dwa poprzednie. Tego jednak należało się spodziewać. Udało się zakończyć mecz po 20 minutach, ale każda połowa niosła za sobą sporą dawkę emocji.
Do tej pory było tak, że to nasze panie zaczynały zawody od przewagi, którą potem spokojnie utrzymywały, a kiedy trzeba było, nawet ją powiększały. Tym razem same musiały gonić rezultat. Po 3 minutach rywalizacji przegrywały z Urugwajkami już 2:5. Sprawy w swoje ręce wzięła Alicja Ślęzak i mecz się odwrócił. Kropkę nad "i" Polki postawiły jednak dopiero w ostatnich chwilach przed zmianą stron (15:13).
Drugą część Biało-Czerwone rozpoczęły już lepiej, choć nie osiągnęły przewagi, jak w obu wtorkowych spotkaniach. Najwięcej zagrożenia pod bramką rywalek stwarzała tym razem Kinga Jakubowska. Każdy jej rzut oceniony został jako "spektakularne" trafienie, które punktowane jest za 2 "oczka". Niemniej jeszcze w 19. minucie był remis po 14. Ostatni, decydujący cios zadała Iwona Niedźwiedź i druga połowa zakończyła się wynikiem 16:14.
Kapitalnie w bramce polskiego zespołu broniła Natalia Krupa. Po końcowym gwizdku miała bilans 50 procent skutecznych interwencji (7 odbitych na 14 oddanych rzutów).
Pierwszą fazę turnieju zakończyliśmy zatem z kompletem zwycięstw. W kolejnej zagrają po trzy najlepsze ekipy z każdej z czterech grup. Utworzone zostaną dwie nowe, liczące już po sześć zespołów. Awans do fazy pucharowej uzyska osiem reprezentacji.
Polska - Urugwaj 2:0 (15:13; 16:14)
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia: Możemy zdobyć K2 zimą. Muszą być spełnione trzy konkretne warunki