Tak jak przewidywano, Telekom Veszprem kontynuuje wymianę pokoleniową. Do Danii wróci Rasmus Lauge Schmidt, Węgrzy przygotowali już zastępstwo za Manuela Strleka (Francuz Hugo Descat). Następny w kolejce był Petar Nenadić. Serb przed rokiem przedłużył kontrakt o rok i spodziewano się, że to jego ostatni sezon w Veszprem. Kilkanaście godzin temu klub ogłosił, że nie podpisze nowej umowy z 36-latkiem.
Nenadić trafił do Telekomu w 2018 roku i z miejsca stał się liderem. Wprowadził zespół do Final4 Ligi Mistrzów (zagrał wówczas kapitalne zawody w półfinale z ówczesnym Vive Kielce), prezentował się tak jak oczekiwano na Węgrzech. Nie bez powodu za jego transfer Fuechse zgarnęło ponoć aż 500 tys. euro, co jest kwotą zawrotną w środowisku piłki ręcznej. W kolejnych latach miewał gorsze momenty, ale ciągle odgrywał istotną rolę w zespole, m.in. w poprzednim sezonie został uznany za najlepszego lewego rozgrywającego Ligi Mistrzów.
W węgierskim zespole mógłby zastąpić go Siergiej Kosorotow z płockiej Wisły, który od kilku miesięcy łączony jest z transferem. Spekuluje się, że Nenadić... może powędrować w przeciwną stronę. Serb w latach 2012-14 był już zawodnikiem Nafciarzy, zdobywał z nimi wicemistrzostwo Polski i zapracował na transfer do Fuechse.
ZOBACZ:
Norweżki powalczą o medale
Selekcja w kadrze na finiszu
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to