Na zakończenie turnieju 4 Nations Cup, który dla reprezentacji Polski był przedostatnim sprawdzianem przed rozpoczynającymi się 11 stycznia mistrzostwami świata, Biało-Czerwoni pokonali Canarinhos. W pierwszej połowie prezentowali chimeryczną grę, ale druga była najlepszą odsłoną w tym turnieju. Ostatecznie podopieczni Patryka Rombla wygrali 31:23.
Niestety, nie udało im się wygrać całego turnieju. Najlepsi w krakowskich zmaganiach okazali się Tunezyjczycy, z którymi nasi reprezentanci na otwarcie przegrali 31:32. Na ile gra, którą Polacy zaprezentowali w Krakowie, jest bliska tego, co chcą pokazać na MŚ w Polsce i Szwecji?
- To było daleko od naszego ideału. Mamy czas na poprawę i teraz się na tym skupimy - zapowiedział skrzydłowy reprezentacji Polski Przemysław Krajewski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
- Po części jesteśmy zadowoleni. Oprócz tego pierwszego meczu, w których zawsze gramy słabo. Mamy dużo materiału do analizy. Po Nowym Roku trenerzy wyciągną wnioski, bo będziemy nad tym pracować. Przed sobą mamy turniej w Katowicach, na którym musimy już zagrać zdecydowanie lepiej - wyjaśnił zawodnik.
Krajewski zdradził, że kadra stawia sobie wysokie cele. I to długofalowe, a nie tylko na turniej, którego nasz kraj będzie współgospodarzem. Wysokie miejsce może dać Polakom szansę na grę w kwalifikacjach olimpijskich.
- Przed nami duża szansa, by znaleźć się w ósemce, dziesiątce, by dostać się na kwalifikacje olimpijskie. Każdy marzy o tym, by pojechać na ten turniej i powalczyć o wyjazd do Paryża - wyjawił lewoskrzydłowy.
- Z turnieju na turniej ta kadra pokazuje coraz to lepszą piłkę ręczną. Widać to nie tylko w grze, ale także w wynikach. Mam nadzieję, że ten turniej będzie dla nas kolejnym krokiem na przód i spełnimy swoje marzenia - zakończył Przemysław Krajewski.
W dniach 4-6 stycznia Polaków czeka ostatni sprawdzian przed MŚ. Biało-Czerwoni zagrają turniej w Spodku, a ich rywalami będą zawodnicy z Belgii, Iranu oraz Maroka.
Z Krakowa - Arkadiusz Dudziak
Czytaj więcej:
Piękny gest. Tak Polacy uczcili w Krakowie pamięć Pelego