Co za mecz w Pucharze Polski! MKS FunFloor Lublin za burtą

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Wojtek Jargiło / Romana Roszak w akcji
PAP / Wojtek Jargiło / Romana Roszak w akcji
zdjęcie autora artykułu

W Pucharze Polski piłkarek ręcznych niespodzianka goni niespodziankę. W piątek zawodniczki Eurobud JKS Jarosław wyeliminowały z gry o trofeum MKS FunFloor Lublin. I to jeszcze na ich terenie!

Eurobud JKS Jarosław szanse na medal w PGNiG Superlidze Kobiet ma już tylko iluzoryczne, ale wciąż może wywalczyć za to Puchar Polski! Drużyna z Podkarpacia pokonała na wyjeździe MKS FunFloor Lublin i zameldowała się w najlepszej czwórce imprezy.

Lubliniankom nie pomogła w piątek nawet bardzo dobra rzutowa dyspozycja Magdy Więckowskiej i Patrycji Nogi. Zadecydowała zespołowość, różnicę w bramce gości zrobiła także świetna Weronika Kordowiecka, która została okrzyknięta najlepszą zawodniczką pojedynku.

Warto dodać, że ekipa z Koziego Grodu do ćwierćfinałowego starcia przystępowała bez Kingi Achruk, która walczy obecnie z przeziębieniem. Na parkiecie od pierwszych minut grała za to młodsza siostra byłej reprezentantki Polski - Edyta Byzdra. Młoda rozgrywająca otworzyła wynik spotkania i jak się później okazało... było to pierwsze i ostatnie prowadzenie MKS FunFloor Lublin w tym meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Jarosławianki wspięły się na wyżyny umiejętności i przystąpiły do budowania dystansu. W ofensywie imponowały skutecznością, a w obronie zadziornością i po pierwszym kwadransie prowadziły już różnicą pięciu bramek! Świetne fragmenty w ataku notowała Walentyna Nestsiaruk, która nie tylko bardzo dobrze prowadziła grę i asystowała, ale też sama wpisywała się na listę strzelczyń (7:14 w 25').

Wicemistrzynie Polski do przerwy zdołały odrobić część strat, ale ich gra wciąż była daleka od ideału. Podopieczne Piotra Dropka miały także duże problemy w trzecim kwadransie, w trakcie którego JKS odbudował swoje wcześniejsze, wysokie prowadzenie (14:21 w 42'). Przy takim wyniku tylko niepoprawny optymista mógł sądzić, że kwestia awansu jest sprawą otwartą.

Lublinianki jednak zaskoczyły swoich kibiców i zdobyły się w ostatnich dwunastu minutach starcia na szalony zryw. Jak na zawołanie rzucała wówczas Magda Więckowska, ale ostatecznie losów meczu odwrócić się miejscowym nie udało.

PGNiG Puchar Polski:

MKS FunFloor Lublin - Eurobud JKS Jarosław 26:27 (10:14)

MKS: Gawlik, Wdowiak, Sarnecka - M. Więckowska 10, Noga 6, Roszak 2, Płomińska 2, Portasińska 2, Byzdra 1, Pietras 1, Tatar 1, D. Więckowska 1, Masna, Rebicova, Zagrajek. Karne: 1/2 Kary: 6 min.

JKS: Kordowiecka - Nestsiaruk 5, Zimny 4, Dorsz 4, Bancilon 3, Kozimur 2, Gadzina 2, Volovnyk 2, Mokrzka 2 Gliwińska 2, Smolinh 1, Strózik. Karne: 4/6 Kary: 4 min.

Pozostałe pary 1/4 finału:

Młyny Stoisław Koszalin - KPR Gminy Kobierzyce / 22.03.2023, godz. 18:00 EKS Start Elbląg - MKS PR URBIS Gniezno / 02.04.2023, godz. 18:00

Czytaj także: "Wstyd, że musiałem to na żywo oglądać". Ostro po porażce Polaków Gwiazda opuszcza Orlen Wisłę Płock

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Observator
10.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech nikogo nie zwiedzie końcowy wynik - My Kibice czujemy się zwyczajnie zawiedzeni Czytaj całość