"Wstyd, że musiałem to na żywo oglądać". Ostro po porażce Polaków

PAP / Adam Warżawa / Piotr Jędraszczyk w akcji
PAP / Adam Warżawa / Piotr Jędraszczyk w akcji

Reprezentacja Polski poniosła pierwszą porażkę w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024. Katem okazali się znów Francuzi, którzy wygrali z Biało-Czerwonymi aż 38:28. "Lekcja handballu" - czytamy w mediach społecznościowych.

Po nieudanych mistrzostwach świata, polscy piłkarze ręczni wrócili do walki o nadchodzące Euro 2024. Do środy byli niepokonani w swojej grupie, bowiem wygrali dwa spotkania, ale tak naprawdę z "dostarczycielami punktów" - Włochami i Łotwą.

Przyszła pora na prawdziwy sprawdzian, którego Biało-Czerwoni nie zdali. Drużyna pod wodzą debiutującego Bartosza Jureckiego poniosła wysoką porażkę w Ergo Arenie przeciwko Francji 28:38. W mediach społecznościowych pojawiło się sporo ostrych komentarzy.

Podobnie wyglądało to także po minionym mundialu w Polsce.

"Patrząc na mecz piłkarzy ręcznych z Francją można odnieść "zaskakujące" wrażenie, że to niekoniecznie Patryk Rombel był tu problemem" - napisał Jakub Seweryn z portalu sport.pl.

"Wstyd, że musiałem to na żywo oglądać. Ciekawe czy to samo odczucie mają obecne tu władze piłki ręcznej w Polsce. Fajna oprawa, szkoda kibiców" - dodał Marek Panas.

"Lekcja handballu od Francuzów - 28:38. Na plus w polskiej kadrze debiutujący Marcel Jastrzębski, nieźle też Andrzej Widomski" - podsumował Paweł Nowakowski.

"Długa droga przed tą drużyną, bardzo długa... Moim zdaniem bez prawdziwego fachowca na stanowisku selekcjonera nie uda się jej pozytywnie pokonać" - ocenił Jakub Cimoszko, dziennikarz portalu WP SportoweFakty.

"Niespodzianki nie było" - spuentował Kacper Czuba z tygodnika "Piłka Nożna".

"Dobry wieczór" - napisał Maciej Wojs z TVP Sport, dodając wymowne zdjęcie.

Zobacz też:
MKS FunFloor Lublin odsłania karty. Oto pierwszy transfer
Debiut kolejnego nowicjusza z Gdańska. Siódemka 18. kolejki PGNiG Superligi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty