Piotrkowianin złapał oddech, a Gwardia dołuje
Tego nie było od dawna. Gwardia Opole po porażce z Piotrkowianinem spadła na 12. miejsce w tabeli i jest tuż nad strefą spadkową.
Piotrkowianin prowadził właściwie od początku i raczej nie tracił kontroli nad meczem. Oczywiście Gwardia próbowała się zbliżać, m.in. udało jej się zmniejszyć dystans po interwencjach Mateusza Lellka, ale przez większość spotkania nie radziła sobie z mobilnym Piotrem Jędraszczykiem, który... jest łączony z wypożyczeniem do Opola (po transferze do Industrii Kielce).
Lampka bezpieczeństwa w głowach opolan zapaliła się jeszcze w pierwszej połowie, gdy przegrywali 8:14. Duża w tym zasługa męża opatrznościowego piotrkowskiej piłki ręcznej Kacpra Ligarzewskiego, znowu ratującego kolegów z opresji, szczególnie przed przerwą. Gwardia potrafiła zbliżyć się na dwie bramki, ale w końcówce znowu Piotrkowianin zaczął dominować.
Sprawy wyglądają mocno niepokojąco dla opolan. Przewaga nad ostatnią w tabeli Pogonią wynosi zaledwie trzy punkty, a Portowcy mają jeszcze przed sobą mecz z MMTS-em (w którym nie są bez szans). Zespół Wojciecha Jedziniaka, który był ostatnio w dobrej dyspozycji, czeka też bezpośrednie starcie z Gwardią. Przed opolanami jeszcze spotkania z Energą MKS-em (innym rywalem do utrzymania) i MMTS-em. Każdy punkt będzie na wagę złota, Gwardia po raz pierwszy od powrotu do Superligi okupuje dolne rejony tabeli.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - KPR Gwardia Opole 34:29 (16:14)
Piotrkowianin: Ligarzewski (10/30 - 33 proc.), Kot (1/1), Chmurski (1/8 - 11 proc.) - Jędraszczyk 9/4, Matyjasik 7/1, Kowalski 4, Swat 4, Mastalerz 3, Pacześny 2, Mosiołek 2, Doniecki 1, Surosz 1, Wawrzyniak 1, Pstrąg, Szopa, Pożarek
Gwardia: Malcher (6/31 - 19 proc.), Lellek (5/14 - 36 proc.) - Łangowski 4, Jankowski 4, Zubac 4, Kawka 4, Monczka 3, Wojdan 3, Morawski 2, Czyczykało 2, Hryniewicz 1, Scisłowicz 1, Kucharzyk 1, Milewski, Koc, Stempin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!