Finał MP: Emocje gwarantowane!

Przed nami prawdziwe święto piłki ręcznej. Już w najbliższy weekend zawodnicy Interferii Zagłębia Lubin rozpoczną walkę o mistrzostwo Polski sezonu 2007/08. Podobnie jak przed rokiem, tak i tym razem przeciwnikiem Zagłębia w walce o złoto będzie Wisła Płock. Naprzeciw siebie staną najlepsze obecnie polskie drużyny - aktualny mistrz i wicemistrz kraju, lider i wicelider sezonu zasadniczego. Emocji na pewno więc nie zabraknie!

Łukasz Lemanik
Łukasz Lemanik

Wszyscy mamy jeszcze w pamięci finał ubiegłego sezonu, kiedy do wyłonienia mistrza Polski potrzebne było piąte spotkanie, dwie dogrywki i rzuty karne, w których lepsi okazali się lubinianie, sięgając po historyczny, bo pierwszy złoty medal. Podobnie, jak przed rokiem, tak i tym razem na drodze do upragnionego mistrzostwa stanie Wisła Płock. Na pewno i tym razem emocji nie zabraknie, a czy będą aż takie jak w poprzednim finale? - Na pewno każdy by sobie życzył powtórki ostatniego finału, ale ciężko będzie to powtórzyć. Możliwe, że znów o mistrzostwie zadecyduje piąte spotkanie, ale nie sądzę, by znów o złotym medalu miały decydować dwie dogrywki i rzuty karne - przewiduje kapitan lubińskiej drużyny Paweł Orzłowski.

W finale play-off spotkały się dwie drużyny najrówniej prezentujące się w sezonie zasadniczym, które po 22. kolejkach uplasowały się na pierwszym i drugim miejscu. Walka o lidera rundy zasadniczej pomiędzy Zagłębiem a Wisłą była bardzo zacięta i trwała do ostatniej kolejki. Na finiszu rundy zasadniczej podopieczni Jerzego Szafrańca o trzy punkty wyprzedzili "Nafciarzy" i do play-offów przystąpili z wyższego miejsca, co daje im przewagę własnego parkietu. - Szansę na mistrzostwo obydwu drużyn oceniam 50/50 - prognozuje Bartłomiej Tomczak. Jeśli wygramy dwa pierwsze mecze na własnym parkiecie będziemy bardzo blisko obrony mistrzowskiego tytuły wywalczonego przed rokiem - dodaje skrzydłowy Interferii Zagłębia Lubin.

W play-offach, podobnie jak a sezonie zasadniczym, obydwie drużyny radziły sobie bardzo dobrze. Lubinianie w ćwierćfinale rozprawili się z Chrobrym Głogów w dwóch meczach, a w półfinale pokonali Vive Kielce również 2:0. "Nafciarze" w pierwszej rundzie play-off bez problemów poradzili sobie z Miedzią Legnica, ale już w półfinałowej konfrontacji przegrali jedno spotkanie z Kwidzynem. Nie miało to jednak większego znaczenia, gdyż pomimo, że MMTS wygrał u siebie wyraźnie, dwa spotkania rozegrane w Płocku - pierwsze i trzecie - zakończyło się pewnymi zwycięstwami Wiślaków. - Przewidywałem, że jeśli dojdziemy do finału zmierzymy się w nim z Wisłą - mówi Bartłomiej Tomczak. Myślę, że nie jest to żadne zaskoczenie.

Obydwie drużyny spotkały się ze sobą w obecnym sezonie czterokrotnie. Dwa razy w rozgrywkach ekstraklasy i dwa razu w półfinale Pucharu Polski. W walce o ligowe punkty w Lubinie lepsza okazała się drużyna Interferii, natomiast w Płocku wygrali "Nafciarze". Wisła była również lepsza w półfinale Pucharu Polski, wygrywając u siebie i w Lubinie. - Ta przegrana była tylko sygnałem dla naszych zawodników, że statystyki nie grają - mówi szkoleniowiec aktualnych Mistrzów Polski, Jerzy Szafraniec.

Wisła Płock może się poszczycić nie lada sukcesami. "Nafciarze" od ponad dziesięciu lat nie schodzą z podium Mistrzostw Polski, ale i Zagłębie wyrosło już na nową siłę w polskim szczypiorniaku. Lubinianie w ostatnich trzech sezonach zdobyli trzy medale - kolejno: srebrny, brązowy i złoty. W obecnym sezonie podopieczni Jerzego Szafrańca wywalczyli już kolejny „krążek”. Jakiego będzie on koloru? - Interesuje nas tylko złoto! - zgodnie mówią zawodnicy Interferii Zagłębia.

Lubinianie liczą na gorący doping swoich kibiców, którzy świętowali wraz z zawodnikami awans do półfinału w Głogowie i do finału w Kielcach. - Bardzo pomogli nam wspaniali kibice z Lubina, którzy wspierali nas gorącym dopingiem od początku do końca spotkania. To właśnie dla nich gramy i dla nich wygrywamy - mówił po wyjazdowym meczu z Vive Tomasz Kozłowski. Mam nadzieję, że będą również naszym ósmym zawodnikiem w meczach finałowych - dodaje skrzydłowy lubińskiej drużyny.

Pierwsze dwa mecze finału Mistrzostw Polski zostaną rozegrane w Lubinie - w sobotę o godzinie 18:15 i niedzielę o 16:15.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×