Paweł Kotwica zasłabł podczas finałowego meczu Ligi Mistrzów Barlinek Industria Kielce z SC Magdeburgiem w Kolonii. Służby medyczne robiły co mogły, ale niestety dziennikarz zmarł.
"Paweł, my tu jeszcze wrócimy i wygramy, ale Ciebie już nam nikt nie odda..." - napisano w mediach społecznościowych kieleckiego klubu.
Przedstawiciele mistrzów Polski uhonorowali Kotwicę. "Twoje miejsce na trybunie prasowej w Hali Legionów zostanie zastrzeżone. Już na zawsze będzie Twoje, bo wiemy, że będziesz #RAZEM z nami na każdym kolejnym meczu" - napisano w mediach społecznościowych.
Teraz na podobny ruch zdecydowała się Europejska Federacja Piłki Ręcznej (EHF). - Paweł Kotwica na zawsze pozostanie częścią Final4 Ligi Mistrzów - przekazał tvpsport.pl rzecznik EHF Thomas Schoenich.
- Podczas kolejnych edycji miejsce, które zajmował, będzie dla niego zarezerwowane i pozostanie puste. Ponadto Lanxess Arena zaoferowała rodzinie i najbliższym przyjaciołom Pawła możliwość odwiedzenia tego miejsca w dowolnym momencie - dodał.
Co ciekawe przed tegorocznym Final4 Kotwica wrzucił w media społecznościowe zdjęcie przydzielonego mu na trybunie prasowej Lanxess Areny w Kolonii miejsce. "Nareszcie w domu..." - podpisał je.
Pogrzeb Pawła Kotwicy odbędzie się w najbliższą środę 28 czerwca w Kielcach.
Zobacz także:
Wzruszający gest kielczan po śmierci dziennikarza. "Już na zawsze będzie Twoje"
Trener Magdeburga: Nie mogę się otrząsnąć po śmierci dziennikarza
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"