Grupa Azoty Unia Tarnów przerwała serię Miedziowych

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Vladyslav Parovinchak (Grupa Azoty Unia Tarnów) w akcji
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Vladyslav Parovinchak (Grupa Azoty Unia Tarnów) w akcji

MKS Zagłębie Lubin udanie weszło w nowy sezon Orlen Superligi piłkarzy ręcznych i punktowało w ostatnich trzech meczach, ale ich passa w niedzielę dobiegła końca. Ekipa Miedziowych przegrała po walce z Grupa Azoty Unią Tarnów.

Drużyna Tomasza Kozłowskiego w nową edycję zmagań na krajowym podwórku weszła zaskakująco dobrze. MKS Zagłębie Lubin, które w zeszłym sezonie utrzymanie musiało wywalczyć sobie w barażach, po sześciu seriach gier znajdowało się w ligowej stawce na szóstym miejscu, a w niedzielę zamierzało przedłużyć korzystną serię.

Ekipa z Dolnego Śląska od połowy września punktowała regularnie i do starcia z Grupa Azoty Unią Tarnów podeszła w dobrych nastrojach. Przypomnijmy, że w ostatnich kolejkach lubiński zespół zwyciężył z Energa Wybrzeżem Gdańsk i Energa MKS Kalisz, a także urwał jedno "oczko" Górnikowi Zabrze.

Zagłębie w niedzielę miało jeszcze przewagę własnego boiska, ale nie pomogło ani to, ani bardzo dobra postawa Damiana Procho, który bronił w siódmej kolejce Orlen Superligi piłkarzy ręcznych z 44-procentową skutecznością i został wybrany MVP spotkania.

Pierwsze trzy kwadranse rywalizacji w Lubinie miały szalenie wyrównany i emocjonujący przebieg. Żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie większego dystansu niż dwubramkowy.

ZOBACZ WIDEO: Polscy siatkarze już w Chinach! Walczą o awans na igrzyska olimpijskie

W drugiej połowie nie brakowało twardej walki w obronie oraz kapitalnych interwencji bramkarzy (17:19 w 45'). W szeregach gospodarzy błyszczał Damian Procho, a po drugiej stronie boiska znakomicie radził sobie Jakub Wysocki.

Kluczowy był ostatni kwadrans. Grupa Azoty Unia wykorzystała grę w liczebnej przewadze i zaczęła Miedziowym odjeżdżać. Na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziów, gdy piłkę w siatce umieścił Aleksandr Buszkow, przewaga gości wzrosła już do sześciu bramek i stało się wówczas jasne, że komplet punktów pojedzie do Tarnowa.

Dzięki niedzielnej wygranej ekipa Marcina Janasa awansowała na siódme miejsce w ligowej stawce. MKS Zagłębie Lubin spadło z kolei na jedenastą lokatę.

MKS Zagłębie Lubin - Grupa Azoty Unia Tarnów 21:25 (11:11)

Zagłębie: Schodowski, Procho, Byczek - Hlushak 3, Krupa P. 3, Moryń 3, Krupa Rafał, Krysiak 4, Sarnowski, Drozdalski 1, Bekisz 1, Iskra 3, Pedryc 2, Kałużny, Kozłowski, Rutkowski 1.
Karne: 1/1
Kary: 16 min.

Unia: Wysocki - Sanek, Podsiadło 3, Bushkou 4, Smolikau 3, Adamski 1, Słupski 2, Parovinchak 5, Kucharzyk 1, Sikora, Mrozowicz, Tokarz.
Karne: 5/8
Kary: 8 min.

Sędziowie: Wojciech Bloch i Michał Solecki

Czytaj także:
Co za mecz! Mistrzowie Polski z imponującym zwycięstwem
Ciąg dalszy kłopotów. Orlen Wisła bez przełomu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty