Zawodniczki Handball JKS Jarosław w minionej kolejce stoczyły u siebie wyrównany pojedynek z aktualnym wicemistrzem kraju - MKS FunFloor Lublin i były o krok od niespodzianki, a w sobotę znów zaskoczyły i udowodniły, że tamten występ to nie przypadek. Jednak nie od razu.
To ekipa z Kobierzyc zaliczyła piorunujący początek (5:0 w 8') i przez całą pierwszą połowę dominowała na parkiecie. Drużynie z Podkarpacia zdarzył się lepszy fragment i po czwartym trafieniu Edyty Byzdry zniwelowała straty do dwóch bramek, ale końcówka premierowej odsłony należała już do miejscowych. Podopieczne Marcina Palicy wygrały ją siedem do jednego.
Wydawało się, że zbudowany od przerwy ośmiobramkowy dystans utoruje gospodyniom drogę do zwycięstwa w regulaminowym czasie gry, ale nic bardziej mylnego. Jarosławianki pokazały, że dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe, i nie są to jakieś puste frazesy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła
Przewaga KPR Gminy Kobierzyce zaczęła niepokojąco topnieć. Zawodniczki dolnośląskiego klubu często wysłane były na ławkę kar, a zawodniczki Michała Kubisztala uwierzyły, że mogą w tym spotkaniu jeszcze coś ugrać. Trudne do zatrzymania były Sylwia Matuszczyk i Edyta Byzdra (21:18 w 46'), a w końcówce pierwszoplanową rolę odegrała Wiktoria Kostuch, która zdobyła trzy bramki, w tym tę na remis.
Spotkanie musiało przenieść się na siódmy metr, a tam lepiej poradziły sobie piłkarki ręczne z Kobierzyc, które wykorzystały wszystkie próby. MVP meczu została wybrana Edyta Byzdra (Handball JKS Jarosław), a nagrodę dla najlepszej zawodniczki drużyny z Dolnego Śląska odebrała Katarzyna Cygan.
KPR Gminy Kobierzyce - Handball JKS Jarosław 23:23 (16:8) k. 5:4
KPR:
Kowalczyk, Chojnacka, Saltaniuk - Cygan 4, Despodovska 4, Wiertelak 4, Janas 2, Drażyk 2, Ważna 2, Domagalska 2, Smolich 1, Melekescewa 1, Buklarewicz 1, Kucharska, Kocińska, Kozioł.
Karne: 1/1
Kary: 16 min.
JKS: Kordowiecka, Kubisztal - Byzdra 9, Kostuch 4, Guziewicz 3, Matuszczyk 3, K. Kozimur 2, Dmytrenko 2, W. Kozimur, Skubacz, Strózik.
Karne: 3/5
Kary: 4 min.
Sędziowie: Paweł Klimkowicz i Mateusz Stonoga
Czytaj także:
To fenomen! Legenda polskiej kadry nie ma dość
Niebywałe wydarzenie w Hamburgu. Protest bramkarza zmienił decyzję sędziów