PP: różnica lig zrobiła swoje. Faworyt z pewnym triumfem

Grająca w najwyższej klasie rozgrywkowej Grupa Azoty Unia Tarnów nie miała problemów, by odprawić spadkowicza z sezonu 2021/22 w 1/16 finału Orlen Pucharu Polski. Przyjezdni zwyciężyli 36:32 i grają dalej.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Grupa Azoty Unia Tarnów Materiały prasowe / Orlen Superliga / Grupa Azoty Unia Tarnów
Trwający ME w piłce ręcznej 2024 nie były przeszkodą by rozegrać mecz 1/16 finału Orlen Pucharu Polski. W nim spadkowicz najwyższej klasy rozgrywkowej z sezonu 2021/22 Handball Stal Mielec podejmował Grupa Azoty Unię Tarnów, która obecnie rywalizuje właśnie w Orlen Superlidze.

Tym samym to właśnie goście byli faworytami tego pojedynku. Bo ich rywale mimo rywalizacji w Lidze Centralnej zajmują dopiero 10. miejsce na 15 rywalizujących drużyn. Z kolei tarnowianie po dwóch zwycięstwach z rzędu w ligowej tabeli przesunęli się na 7. lokatę.

Już premierowa odsłona tego pojedynku pokazała różnicę klas między obiema zespołami, mimo że nie była ona najwyższa. Unia pewnie zwyciężyła, ale na przerwę zeszła z trzybramkowym prowadzeniem. To jeszcze nie skreślało Stali, jednak ta była w trudnej sytuacji.

W drugiej połowie gospodarze nie stanowili zagrożenia dla rywali, którzy do samego końca nie zbudowali dużo wyższej przewagi. Mecz zakończyli zwycięstwem 36:32, czyli względem premierowej odsłony poprawili się jedynie o jedno trafienie. Jednak na parkiecie różnica klas była widoczna i o ćwierćfinał powalczą ostatecznie tarnowianie.

Orlen Puchar Polski, 1/16 finału:

Handball Stal Mielec - Grupa Azoty Unia Tarnów 32:36 (16:19)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjemne z pożytecznym, czyli obóz w ciepłych krajach sióstr Kaczmarek
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×