Faworyt najadł się strachu. Jest kolejny ćwierćfinalista Pucharu Polski

Siódemka Miedź Huras Legnica chciała sprawić kolejną sensację w Orlen Pucharze Polski. Zespół z Ligi Centralnej w 1/8 finału postraszył Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, ale ostatecznie faworyt zwyciężył 30:27.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Piotr Swat (Piotrkowianin Piotrków Tryb) w akcji Materiały prasowe / Orlen Superliga / Piotr Swat (Piotrkowianin Piotrków Tryb.) w akcji
Dość niespodziewanie do 1/8 finału Orlen Pucharu Polski awans wywalczyła Siódemka Miedź Huras Legnica. Zespół ten w poprzedniej fazie zmierzył się z występującym w ORLEN Superlidze mężczyzn MKS Zagłębiem Lubin i mimo że nie był faworytem, to zdecydowanie pokonał wyżej notowanego rywala 35:27.

W kolejnej rundzie na zespół z Ligi Centralnej czekał kolejny przeciwnik, który występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mowa o Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski, który był o krok od sensacyjnej porażki w 1/16 finału z kielecką młodzieżą. Ostatecznie faworyt opanował sytuację i minimalnie zwyciężył 31:30.

W pierwszych minutach meczu żadna z ekip nie zbudowała zdecydowanej przewagi. Jednak od stanu 5:5 trzy bramki z rzędu zdobył Piotrkowianin, co było największym prowadzeniem (8:5). Gospodarze dwukrotnie łapali kontakt, ale za każdym razem trafiał zespół z Piotrkowa Trybunalskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?

Goście popisali się jeszcze jedną serią trzech trafień z rzędu, co sprawiło, że uzyskali największe prowadzenie w meczu (16:11). Rywale jednak nie dali za wygraną i przed końcem pierwszej połowy zdobyli cztery bramki z rzędu, dzięki czemu na przerwę zeszli w kontakcie (15:16).

Po zmianie stron Miedź dopięła swego i po długim czasie doprowadziła do remisu (17:17). Mimo że na minimalne prowadzenie ponownie wysunął się Piotrkowianin, to rywal znów go dogonił (22:22). Jednak od tego momentu nastąpił przełom.

Faworyt zanotował trzy trafienia z rzędu (25:22), które, jak się później okazało, były kluczowe do awansu do ćwierćfinału. Kilkukrotnie miejscowi zmniejszali stratę do dwóch "oczek", ale na nic więcej nie było ich stać. Ostatnia bramka w tym spotkaniu zdobyta przez Miedź sprawiła, że przegrała ona nie 26:30, tylko 27:30.

Legniczanie nie sprawili kolejnej niespodzianki i pożegnali się z tegoroczną rywalizacją w Orlen Pucharze Polski. Teraz muszą się skupić na zmaganiach w Lidze Centralnej, gdzie zajmują 7. miejsce w tabeli. Wygląda na to, że spędzą w niej także kolejny sezon, bo do miejsca gwarantującego walkę o awans tracą 10 punktów.

Orlen Puchar Polski, 1/8 finału:

Siódemka Miedź Huras Legnica - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 27:30 (15:16)

Przeczytaj także:
LM: sprawdź tabelę po meczu Industrii Kielce

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×