AZS AWF Wrocław w ostatniej kolejce minimalnie uległ KSS Kielce (21:22) i wciąż balansuje na granicy utrzymania. Ewentualne punkty zdobyte z Niebieskimi mogą być dla akademiczek na wagę złota. Ale faworytem są bezapelacyjnie chorzowianki, które okrzyknięto rewelacją ligi. Ruch aktualnie plasuje się na 4. pozycji w tabeli i po cichu liczy, że przynajmniej do końca rundy w ścisłej czołówce się utrzyma.
Siódemka z Chorzowa może jednak mieć we Wrocławiu kłopoty. Bogna Dybul nabawiła się kontuzji kolana w meczu reprezentacji młodzieżowej, a na zgrupowaniu kadry seniorek nos złamała Natalia Szyszkiewicz. Od dłuższego czasu pauzuje także Marlena Lesik. Ostatnio na problemy z kostką zaczęła narzekać również Kamila Rzeszutek, a chora jest Agata Rol. - Przed nami dwa ważne mecze i będziemy mocno pracować nad tym, by chociaż część z zawodniczek postawić na nogi - powiedział masażysta Ruchu, Dariusz Wisiński.
Początek meczu we Wrocławiu w niedzielę o godzinie 18.00.