Ten transfer może uratować im sezon. Industria Kielce ma nowego bramkarza!

Klemen Ferlin podpisał z Industrią Kielce kontrakt do końca sezonu 2025/26, a jego debiut w barwach kielczan może nastąpić już 29 listopada w meczu Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Jako pierwszy tę informację puścił w świat Wojciech Osiński z "Przeglądu Sportowego".

Po czterech porażkach z rzędu w Lidze Mistrzów, Industria Kielce postanowiła sięgnąć po doświadczonego bramkarza. Ferlin, którego klub w Bundeslidze zmaga się z trudnościami, zdecydował się na transfer do Kielc, gdzie ma pomóc poprawić jakość gry w bramce.

Jego doświadczenie zdobyte na poziomie międzynarodowym ma być kluczowe w kontekście walki o awans z trudnej grupy Ligi Mistrzów. A odkąd z Kielc odszedł Andreas Wolff, Industria ma ogromne problemy na pozycji bramkarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

Dotychczasowe trio golkiperów - Sandro Mestrić, Miłosz Wałach i Bekir Cordalija - nie spełniało oczekiwań. Mestrić, po jednym dobrym meczu z Zagrzebiem, spisywał się coraz słabiej, a w spotkaniu z Aalborgiem nie pojawił się nawet na boisku. Ferlin ma pomóc wyjść z tej kryzysowej sytuacji.

Ferlin to doświadczony bramkarz z 80 występami w słoweńskiej reprezentacji. Zagrał w mistrzostwach Europy 2020, mistrzostwach Świata 2021 oraz ostatnich mistrzostwach Europy 2024. Na poziomie klubowym, występował w Trimo Trebnje, Gorenje Velenje oraz Celje Lasko, z którymi rozegrał szereg spotkań w Lidze Mistrzów.

Pomimo niskiej, 24-procentowej skuteczności w Bundeslidze w bieżącym sezonie (10 meczów / 60 odbitych piłek), Słoweniec ma ogromne doświadczenie, które z pewnością będzie przydatne w nadchodzących wyzwaniach.

W piątkowe popołudnie Industria Kielce potwierdziła ten transfer i oficjalnie powitała nowego bramkarza w swoich szeregach.

- W ostatnich tygodniach widzieliśmy potrzebę wzmocnienia obsady pozycji bramkarza, która w naszej dyscyplinie jest przecież kluczowa. Zdecydowaliśmy się na zawodnika doświadczonego, ale zarazem mającego bardzo dobre statystyki podczas ostatnich imprez międzynarodowych Klemena Ferlina - powiedziała prezes Magdalena Szczukiewicz.

LM. Awans i spadek polskich ekip. Sprawdź tabele

Tu już nie ma żartów. Polki zagrają o życie w ME 2024