Ależ to zrobiły. Wzięły rewanż na ME 2024 za igrzyska

PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: szczypiornistki reprezentacji Węgier
PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: szczypiornistki reprezentacji Węgier

Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu reprezentacja Węgier straciła szansę na medal po porażce ze Szwecją. Teraz przy okazji ME 2024 kobiet Węgierki wzięły rewanż, zwyciężając 32:25. Szwedki mają jednak awans na wyciągnięcie ręki.

W kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Paryżu reprezentacja Węgier pokonała Szwecję 28:25. Później jednak Węgierki doznały porażki już w samej imprezie, a konkretnie w ćwierćfinale. Wówczas Szwedki triumfowały po dogrywce.

Oba zespoły trafiły do wspólnej grupy na ME 2024 kobiet. Od początku ich rywalizacji to reprezentacja Węgier spisywała się lepiej, czego efektem było prowadzenie 7:3.

Węgierki przez większość premierowej odsłony utrzymywały przewagę. Jednak doszło do momentu, w którym Szwedki odrobiły część strat i złapały kontakt (12:13). Mimo to ich rywalki zeszły na przerwę mając trzy trafienia więcej (16:13).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

Po zmianie stron przewaga Węgierek jeszcze się powiększyła (19:14), a później jeszcze bardziej (23:16). Siedmiobramkowe prowadzenie było już jednak solidnym dorobkiem i pozwalało myśleć o końcowym triumfie.

Zwłaszcza że reprezentacja Węgier nie spuszczała z tonu. Ich seria pięciu bramek z rzędu sprawiła, że zrobiło się nawet 32:20. Ostatecznie na dwucyfrowym wyniku nie stanęło, bo Szwedki nieco poprawiły swój dorobek (25:32), lecz nie zmienił to nic.

W drugim spotkaniu grupy A można było spodziewać się wyrównanej rywalizacji. Jednak od początku lepiej prezentowała się reprezentacja Turcji, wychodząc na prowadzenie z Macedonią Północną 7:4.

Turczynki jeszcze poprawiły swój wynik (11:6), ale wówczas do głosu doszły przeciwniczki. Udało im się początkowo zniwelować stratę do dwóch trafień (9:11), ale ostatecznie reprezentacja Macedonii Północnej zachowała przewagę trzech bramek do końca pierwszej połowy (15:12).

Po zmianie stron reprezentacja Turcji prowadziła 20:15 i wydawało się, że zmierza po pewny triumf. Jednak nic z tego, bo wówczas Macedonia Północna naprawdę się odpaliła. Ze wspomnianego wyniku zrobiło się 22:20 dla Macedonek!

Turczynki momentalnie doprowadziły do remisu (22:22). W dodatku nawet udało im się jeszcze wyjść na prowadzenie w końcówce (25:24). Jednak wspomniane siatkarki nie utrzymały przewagę i zremisowały 25:25.

ME 2024 kobiet:

Grupa A, 2. kolejka:

Szwecja - Węgry 25:32 (13:16)
[b]Macedonia Północna - Turcja 25:25 (12:15)

[/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty