Mariusz Jurkiewicz: Nie zagram być może do końca sezonu

Półtora tygodnia temu szczypiornista Mariusz Jurkiewicz doznał kontuzji kostki w spotkaniu Pucharu Hiszpanii przeciwko BM Ciudad Real. Z tego powodu nasz rodak nie mógł pomóc JD Arrate w sobotnim meczu ekstraklasy z Octavio Pilotes Posada.

W tym artykule dowiesz się o:

Teraz okazuje się, że zawodnika może czekać, dłuższy niż się pierwotnie spodziewano, odpoczynek od piłki ręcznej.

- Myślałem, iż jeśli wszystko dobrze pójdzie, to będę w stanie trenować i zagrać kilka minut. Jednak lekarz powiedział mi, że lepiej, abym nie przeciążał nogi, co powinno sprzyjać wyleczeniu urazu i uniknięciu problemów z kostką. Zamierzam rozpocząć rehabilitację, a potem zobaczę, co będzie dalej. Jednak będzie trudno o to, żebym zagrał pozostałe do końca sezonu mecze - ujawnił hiszpańskiej prasie Jurkiewicz.

- Nie mam kłopotów, jeśli chodzi o normalne życiowe kwestie, lecz pojawienie się na boisku to zupełnie inna sprawa - dodał Polak, który wierzy, że jego drużyna, JD Arrate, wywalczy w lidze 6. miejsce, choć jest ostrożny w deklaracjach.

- Nie wszystko zależy od nas. Musimy liczyć na to, że CAI BM Aragón Saragossa poniesie jakąś porażkę, a my wygramy nasze spotkania (rywale mają dwa punkty przewagi w tabeli - przyp. red. W.Ś.). Wiemy, o co gramy i będziemy o to walczyć z maksymalnym zaangażowaniem. Jest ważne, że w dalszym ciągu mamy cel, który pomaga nam w pracy oraz daje sporo motywacji - stwierdził Jurkiewicz.

Komentarze (0)