Na pierwszy dzień rywalizacji w ramach 6. kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych nie zaplanowano spotkania z udziałem polskiego klubu. Wobec tego spotkania rozegrali jedynie rywale Industrii Kielce i Orlen Wisły Płock.
W starciu Kolstad Handball - Sporting CP zanosiło się na sensację. W końcu gospodarze sensacyjnie prowadzili po pierwszej połowie 19:15. W drugiej jednak pokazali, dlaczego są jedną z najsłabszych drużyn z grupy A.
Otóż portugalski klub w mgnieniu oka odrobił stratę i wyszedł na prowadzenie 21:20. Od tamtej pory Kolstad Handball ani razu nie było już z przodu i ostatecznie przegrało to spotkanie wynikiem 30:34.
Sporych emocji dostarczyło inne starcie tej grupy, w której HBC Nantes zmierzyło się z Aalborg Handbold. Gospodarze prowadzili po pierwszej połowie 15:14, a w końcowej fazie meczu również byli w dobrej sytuacji (25:24). Ostatnie minuty należały jednak do gości, którzy zwyciężyli 28:27.
W grupie B, gdzie na wysokim 3. miejscu plasuje się aktualny mistrz Polski, doszło do potyczki HC Zagrzeb - OTP Bank-Pick Szeged. Choć po pierwszej połowie niespodziewanie miał miejsce remis 10:10, to ostatecznie goście zwyciężyli 28:23.
Liga Mistrzów, 6. kolejka:
Grupa A:
Kolstad Handball - Sporting CP 30:34 (19:15)
HBC Nantes - Aalborg Handbold 27:28 (15:14)
Grupa B:
HC Zagrzeb - OTP Bank-Pick Szeged 23:28 (10:10)
ZOBACZ WIDEO: Piesiewicz chce likwidacji Ministerstwa Sportu. Oto reakcja Witolda Bańki