- Jedziemy tam, żeby wygrać. Chcemy tego dokonać i już w trzecim spotkaniu wszystko wyjaśnić. Założyłyśmy sobie, że nie ma sensu przedłużać sobie sezonu. Jeśli nie uda nam się, będziemy szukać hotelu na niedzielę. Jestem jednak dobrej myśli. Jeśli wyjdziemy na gdański parkiet równie skoncentrowane i zmobilizowane co w Lublinie, rywalki nie będą w stanie nam zagrozić. AZS już nas niczym nie zaskoczy. Czuję, że tytuł przywieziemy już po pierwszym spotkaniu - powiedziała w wywiadzie dla Dziennika Wschodniego zawodniczka SPR-u Safo Lublin, Izabela Puchacz.
Izabela Puchacz: AZS już nas niczym nie zaskoczy
Bliskie obrony mistrzowskiego tytułu są piłkarki ręczne SPR-u Safo Lublin, które w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą z Dablexem AZS AWFiS Gdańsk 2:0. Mistrzynie Polski chcą odebrać złote medale już w Gdańsku.