Jerzy Ciepliński: Nie składamy broni

Nie tak dwa pierwsze spotkania finałowe wyobrażali sobie sympatycy zespołu z Gdańska. Mistrzynie Polski nie pozostawiły złudzeń rywalom, która z drużyn jest lepsza. Dwa wysokie zwycięstwa stawiają SPR Safo Lublin w roli zdecydowanego faworyta do zdobycia złotego medalu.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

- Nie ma co ukrywać, że w lubelskim dwumeczu byliśmy słabszym zespołem. Przewaga gospodyń wzięła się głównie z większego doświadczenia i z tego, że dla nich gra w finale to chleb powszedni. Wprawdzie w sezonie zasadniczym potrafiliśmy w Lublinie wygrać, ale teraz, kiedy stawką jest tytuł mistrzowski, gospodynie maksymalnie się zmobilizowały - powiedział na łamach Dziennika Bałtyckiego trener Dablexu AZSAWFiS Gdańsk, Jerzy Ciepliński.

- Nie składamy jednak broni. Wierzę, że ten finał potrwa więcej niż trzy spotkania. Teraz musimy zrobić wszystko, żeby w sobotę wygrać w Gdańsku - dodał szkoleniowiec Dablexu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×