Hit kolejki dla drużyny z Dolnego Śląska - relacja z meczu Vistal Łączpol Gdynia - Zagłębie Lubin

W rozegranym w Gdyni spotkaniu na szczycie Vistal Łączpol uległ liderowi ekstraklasy, Zagłębiu Lubin 25:27 (11:13). W sobotę wśród gospodyń zadebiutowała Katarzyna Duran. Dobra gra byłej zawodniczki SPR-u lublin nie pomogła jednak drużynie z Pomorza w wygraniu tego meczu.

Początek spotkania okazał się fatalny dla zawodniczek z Gdyni. Piłkarki ręczne z Lubina po 8 minutach gry prowadziły 5:0. Szczypiornistki Vistalu Łączpolu w początkowych fragmentach meczu nie potrafiły sobie poradzić ze szczelną obroną Zagłębia. Popełniały również łatwe straty w ataku. Pierwszą bramkę dla gospodyń zdobyła debiutantka Katarzyna Duran. W 10 minucie zawodniczki Vistalu Łączpolu popełniają kolejną stratę, którą bezlitośnie wykorzystały w szybkiej kontrze szczypiornistki Zagłębia. Przy stanie 2:7 trener Jerzy Ciepliński poprosił o czas dla swoich podopiecznych. Przerwa podziała pozytywnie na zespół gdynianek. Coraz lepsza gra w obronie i skuteczne wykańczanie akcji pod bramką gości spowodowało, że po rzucie Katarzyny Duran ze środka wynik brzmiał 7:7. Również brawa należą się Patrycji Mikszto, która popisała się kilkoma udanymi interwencjami. Od tego momentu szczypiornistki z Lubina złapały drugi oddech i po trafieniu Klaudii Pielesz objęły prowadzenie 7:10. Ambitna gra piłkarek ręcznych z Gdyni pozwoliła im doprowadzić do wyniku 11:13 do przerwy.

Druga część meczu rozpoczęła się od trafienia Patrycji Kulwińskiej. W 36 min po szybkiej kontrze Katarzyna Koniuszaniec doprowadziła do wyniku 15:15. Gdynianki od tego momentu po raz kolejny rozluźniły szyki w obronie, co bezlitośnie wykorzystały zawodniczki z Dolnego Śląska. Zagłębie wyszło na prowadzenie 17:15. Miejscowe szczypiornistki za sprawą udanych obron Patrycji Mikszto i celnie wykorzystywanych karnych prze kapitan Monikę Głowińską ponownie doprowadziły do remisu 17:17. Jednak piłkarki ręczne Zagłębia po kapitalnej bramce Joanny Obrusiewicz i rzucie z drugiej linii Klaudii Pielesz po raz kolejny wyszły na prowadzenie 17:19. W 55 min Jelena Kordić zdobyła bramkę z koła i na tablicy świetlnej pojawił się rezultat 22:25. W końcówce meczu udanymi interwencjami popisała się bramkarka gości Monika Maliczkiewicz. Zawodniczki Zagłębia spokojnie kontrolowały już wynik i ostatecznie zasłużenie wygrały to spotkanie.

Vistal Łączpol Gdynia - Zagłębie Lubin 25:27 (11:13)

Vistal Łączpol: Mikszto, Brzezińska - Kulwińska 6, Duran 5, Głowińska 5, Sulżycka 4, Szwed 3, Koniuszaniec 2, Stachowska 1, Kotowa, Jędrzejczyk.

Karne: 5/7.

Zagłębie: Maliczkiewicz, Czarna, Tsvirko - Byzdra 8, Pielesz 6, Kordić 4, Załęczna 3, Obrusiewicz 3, Semeniuk 1, Jacek 1, Orzeszka 1.

Karne: 3/3.

Widzów: ok. 1500.

Źródło artykułu: