- Liczyłem właśnie, że trafimy na Kielce, bo bardzo chciałem przyjechać do Polski. I dlatego strasznie cię cieszę. O sportowych aspektach losowania będę myślał później - przyznał w rozmowie z echodnia.eu.
- Widać, że młodzi zawodnicy Vive Targi pod okiem Bogdana Wenty i wodzą "Józka” i Rastko Stojkovicia okrzepli, nabrali doświadczenia. Na pewno będą groźni i nie stawiam ich na straconej pozycji - dodał reprezentant Polski.