Lepiej rozpoczął zawody Piotrkowianin. Po rzutach Piotra Masłowskiego i Dominika Płócienniczaka, podopieczni Piotra Dropka prowadzili w 11. minucie 8:5. Kolejne minuty należały do Zagłębia, przyjezdni szczypiorniści rzucili sześć bramek z rzędu i wyszli na prowadzenie 11:8. To był fragment meczu, który należał do Tomasza Kozłowskiego. Skrzydłowy z Lubina skutecznie egzekwował rzuty karne, a także kończył szybkie kontrataki. Piotrkowianin, jeszcze przed przerwą, doprowadził do remisu, a w ostatniej minucie tej części gry dwa celne rzuty Dominika Płócienniczaka dały gospodarzom prowadzenie 19:17.
Do 40. minuty wszystko układało się po myśli gospodarzy. Prowadzili wtedy 24:20 i wydawało się, że muszą to spotkanie wygrać. Jerzy Szafraniec wpuścił jednak między słupki lubińskiej bramki Adama Malchera. To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Malcher zaczął bronić jak w transie, a jego koledzy najpierw odrobili straty, a później wypracowali 2-3 bramkowe prowadzenie. Nie mylił się doświadczony skrzydłowy Piotr Obrusiewicz, który ze skrzydła, raz za razem zdobywał efektowne bramki. Skutecznie rzucali także: Michał Nowak i Radosław Fabiszewski. W końcówce skutecznością, w piotrkowskiej drużynie, popisywał się rekonwalescent Przemysław Matyjasik. Skrzydłowy, który pauzował kilkanaście tygodni ze względu na kontuzję kolana, rzucił trzy bramki, ale pozwoliły one jedynie na zniwelowanie przewagi Zagłębia do dwóch trafień. Lubinianie wygrali ostatecznie 33:31.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w najbliższy piątek w Lubinie. Zwycięzca tego dwumeczu zagra o piąte, a pokonany o siódme miejsce.
MKS Piotrkowianin - Zagłębie Lubin 31:33 (19:17)
Piotrkowianin: Matulski, Ner - Bodasiński 2/1, Mróz 1, Jankowski 3, Płócienniczak 8, Skalski 1, Laskowski, Wolski 2, P. Matyjasik 3, Pietrikiejew 1, Masłowski 2, Piórkowski 3, M. Matyjasik 5/2.
Trener: Piotr Dropek
Kary: 12 min
Zagłębie: Świrkula, Malcher - Orzłowski, Stankiewicz 4, Niedośpiał 3, Steczek 1, Tomczak 2, Paweł Adamczak 4, Fabiszewski 2, Kozłowski 5/3, Piotr Adamczak 4, Obrusiewicz 5/1, Jakowlew 1, Nowak 2.
Trener: Jerzy Szafraniec
Kary: 4 min
Sędziowali: Marek Majka (Gliwice), Grzegorz Wojtyczka (Gorzów).
Widzów: 300.
