Obaj trenerzy z własnej inicjatywy wypowiedzieli się po sobotnim półfinałowym spotkaniu o fazie play-off, która według nich, nie jest dobrym rozwiązaniem. - To prowadzi do takiej sytuacji, że zawodnicy myślą, że mogą coś odpuścić w lidze, a potem nadrobią to w play-off. To bzdury. Ta faza jest dobra dla najlepszej czwórki, reszta zespołów musi udać się na wcześniejsze urlopy, co powoduje, że przerwa letnia wydłuża się o kilka miesięcy. Ja przez trzy ostatnie tygodnie szukałem sparingpartnera, ale wszyscy odmówili...Nie tędy droga - mówił szkoleniowiec Azotów, Bogdan Kowalczyk.
Szkoleniowiec puławian znalazł pełne poparcie u szkoleniowca mistrzów Polski, Bogdana Wenty. - W play-offach nie liczy się iloma bramkami wygrasz, a samo zwycięstwo. Taka sytuacja nie pomaga w rozwoju piłki ręcznej i na pewno nie uatrakcyjnia naszych rozgrywek - wtórował mu Wenta.