Rozegranie meczu w piątkowe popołudnie zrobiło swoje i hala Gimnazjum numer 4, w której ostrowianie podejmują rywali nie wypełniła się szczelnie kibicami tak jak podczas poprzednich spotkań.
Pierwszy kwadrans gry był wyrównany i zakończył się remisem 6:6. Kolejne 10 minut należało do gospodarzy, którzy zdobyli 5 bramek nie tracąc żadnej. Podobać się mogła współpraca Macieja Nowakowskiego z Pawłem Piosikiem. Szczypiornista z ekstraklasowym stażem dogrywał piłki kołowemu, a ten nie marnował sytuacji. Dobrą serię Ostrovii przerwał dopiero w 25 minucie Kamil Dukszto, skutecznie wykonując rzut karny.
Kilku bramkowa przewaga podopiecznych Eugeniusza Lijewskiego nie oznaczała spokojnej gry. Po zmianie stron do ataków ruszyli gracze z Elbląga. W 46 minucie goście doprowadzili do remisu 18:18 - Michał Gryz zaliczył asystę do Leszka Michałowa, grającego na kole. Kilkadziesiąt sekund później Kamil Dukszto wyprowadził swój zespół na prowadzenie 19:18. Od tego momentu do samego końca ważyły sie losy pojedynku. W 57 minucie ostrowianie po trafieniu Konrada Krupy wyszli na prowadzenie 24:22. Dystans ten na 100 sekund przez końcem meczu zmniejszył Grzegorz Szczepański. Przyjezdni w ostatniej akcji spotkania mieli jeszcze szansę na doprowadzenie do remisu, jednak z drugiej linii spudłował Leszek Michałów.
Na parkiecie było widać, że to już końcówka sezonu, zespołom z Ostrowa Wielkopolskiego i Elbląga nie grozi od dawna ani spadek ani też awans. Potrafiły się jednak zmobilizować na ostatnie fragmentu meczu i dostarczyły fanom szczypiorniaka emocji.
- Cieszy nas zwycięstwo, ale zostało ono odniesione po fatalnej grze. Trudno w tym okresie zmobilizować zespół do walki - powiedział Eugeniusz Lijewski, trener ostrowskiego zespołu.
- To był nasz najsłabszy mecz w Ostrowie. Trener nas mobilizował w szatni żebyśmy zagrali jak najlepiej dla siebie i dla kibiców i pozostawili dobre wrażenie. Można powiedzieć, że na dobrym poziomie i w obronie i w ataku zagraliśmy 10 minut - dodał Maciej Nowakowski.
KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Wójcik Meble Techtrans Elbląg 24:23 (13:10)
Ostrovia: Potocki - Tomczak 7, Jaszka 3, Krzywda 3, Zawidzki 3, Krupa 3, Nowakowski 2, Piosik 2, Staniek 1, Mazurek, Sobczak.
Techtrans: Wróbel, Rycharski - Dukszto 6, Michałów 5, Ośko 4, Szczepański 3, Malandy 2, Fonferek 1, Gryz 1, Januszewski 1, Długosz, Sadowski.