Bramkarka: Natasza Tsvirko (Zagłębie Lubin) [3]
Na pozycji bramkarki Bożena Karkut, trenerka Zagłębia Lubin ma prawdziwe kłopoty bogactwa. Każda z trzech zawodniczek jest w stanie praktycznie w pojedynkę wygrać mecz o czym przekonał się już nie jeden zespół. Tym razem to jej interwencje pozwoliły na spokojną kontrolę wyniku w Gdyni, a tym samym na trzecią półfinałową wygraną i pewny awans do finału.
Lewe skrzydło: Sabina Włodek (SPR Lublin) [9]
Bardzo dobre spotkanie rozegrała w Piotrkowie Trybunalskim lewoskrzydłowa SPR-u Lublin, Sabina Włodek. W trzecim meczu półfinałowym po raz kolejny przyćmiła Kingę Polenz, będąc jedną z najlepszych i, z 9 bramkami, najskuteczniejszych zawodniczek na parkiecie oraz przyczyniając się do awansu mistrzyń Polski do finału. Tak znakomita postawa musiała zaowocować dziewiątym już wyróżnieniem w tym sezonie.
Lewe rozegranie: Joanna Obrusiewicz (Zagłębie Lubin) [11]
Końcówka sezonu zdecydowanie należy do lewej rozgrywającej klubu z Dolnego Śląska. Nierówno grająca w tym roku zawodniczka, w decydujących spotkaniach bierze ciężar odpowiedzialności na swoje barki. Tak też było w Gdyni, gdzie zaprezentowała się z bardzo dobrej strony nie tylko w ataku, ale też w obronie.
Środek rozegrania: Inna Krzysztoszek (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [4]
Gdyby inne zawodniczki dostosowały się poziomem do Inny Krzysztoszek być może Piotrcovia przedłużyłaby półfinałową rywalizację z SPR-em Lublin. Niestety w pojedynkę nie była w stanie przeciwstawić się mistrzyniom Polski. Rozgrywająca z Piotrkowa Trybunalskiego została jednak doceniona przez nasz portal i po raz czwarty znalazła miejsce w ”siódemce kolejki”.
Prawe rozegranie: Malwina Leśkwiewicz (Politechnika Koszalińska) [1]
Dla Politechniki Koszalińskiej obecny sezon jest bardzo dużym rozczarowaniem. Zamiast walczyć o miejsce w czołówce podopiecznym Romana Jezierskiego przyjdzie grać o 7 miejsce. Zadecydowały o tym dwie porażki ze Zgodą Ruda Śląska. W rewanżowym spotkaniu z dobrej strony pokazała się Malwina Leśkiewicz, która była najlepszą zawodniczką swojego zespołu.
Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Vistal Łączpol Gdynia) [10]
Katarzyna Koniuszaniec bardzo dobre mecze przeplata słabymi. Trzeci półfinałowy mecz z Zagłębiem Lubin należał do tej pierwszej kategorii. Prawoskrzydłowa klubu z Trójmiasta wykazała się dużą walecznością w obronie i ataku, zdobywając przy tym kilka ważnych bramek, które nie ustrzegły jednak jej zespołu przed porażką.
Kołowa: Monika Marzec (SPR Lublin) [7]
Patrząc na grę byłej reprezentantki Polski, trudno znaleźć odpowiednie słowa. Jej umiejętności i doświadczenie sprawiają, że w decydujących momentach potrafi przesądzić o wyniku niemal każdego meczu. Boleśnie przekonały się o tym zawodniczki Piotrcovii, która właśnie przez dwa trafienia w końcówce Moniki Marzec, przegrała i będzie się musiała skupić na walce o brązowy medal.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Paulina Kozieł (SPR Olkusz) [3]
Lewe skrzydło: Jelena Kordić (Zagłębie Lubin)[8]
Lewe rozegranie: Katarzyna Duran (Vistal Łączpol Gdynia) [3]
Środek rozegrania: Sabina Kobzar (KPR Jelenia Góra) [9]
Prawe rozegranie: Paulina Wasak (Start Elbląg) [3]
Prawe skrzydło: Magdalena Dolegało (Start Elbląg) [7]
Kołowa: Aleksandra Jacek (Zagłębie Lubin) [3]
Liczba w nawiasie oznacza liczbę wyróżnień portalu SportoweFakty.pl