Pierwsza połowa nie zapowiadała tak wysokiej porażki gospodarzy. Akademicy grali dobry, szybki handball i z powodzeniem radzili sobie z wyżej notowanym rywalem. Goście mieli problemy ze sforsowaniem obrony radomian jednak znaleźli na nią sposób pod koniec pierwszej połowy i to oni schodzili do szatni zwycięscy, prowadząc 14:13.
Druga połowa, a właściwie jej pierwszy kwadrans to popis gospodarzy, którzy za sprawą Grzegorza Mroczka i Pawła Świecy szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie 21:16. W tym momencie nic nie wskazywało na porażkę, jednak to co zrobili akademicy w przeciągu następnych 10 minut pozostanie ich słodką tajemnicą. Podopieczni Karola Drabika w tym czasie zdobyli 1 bramkę, tracąc… 14 i w tym momencie mecz się już zakończył. Ostatecznie szczypiorniści KSSPR Końskie pokonali Politechnikę Radomską 32:23.
AZS Politechnika Radom - KSSPR Końskie 23:32 (13:14)
AZS: Kuczyński, Kowalski: Mroczek 7, Świeca 5, Kalita 5, Dąbrowski 3, Przykuta 2, Kulik 1, Guzik, Rurarz, Misiewicz, Gryla
KSSPR: Ratuszniak, Kornecki - Trojanowski 3, Przybylski 5, Baturin 6, R.Napierała 2, Bąk 2, Słonicki 2, Smołuch 3, T.Napierała 6, Kubała 1, Iskra 2, Majchrzak.