Zabójcze 10 minut Końskich - relacja z meczu Politechnika Radom - KSSPR Końskie

W meczu rozegranym awansem pewne zwycięstwo odnieśli konecczanie, którzy pokonali zespół z Radomia 32:23. Tym samym obie drużyny zakończyły swoje zmagania w I lidze. Dużo bardziej mogą być z siebie zadowoleni gracze ze świętokrzyskiego, którzy sezon zakończyli na wysokim, 3. miejscu. Radomianie mają szansę na zajęcie 6. lokaty pod warunkiem, że wyniki innych meczy ułożą się na ich korzyść.

Pierwsza połowa nie zapowiadała tak wysokiej porażki gospodarzy. Akademicy grali dobry, szybki handball i z powodzeniem radzili sobie z wyżej notowanym rywalem. Goście mieli problemy ze sforsowaniem obrony radomian jednak znaleźli na nią sposób pod koniec pierwszej połowy i to oni schodzili do szatni zwycięscy, prowadząc 14:13.

Druga połowa, a właściwie jej pierwszy kwadrans to popis gospodarzy, którzy za sprawą Grzegorza Mroczka i Pawła Świecy szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie 21:16. W tym momencie nic nie wskazywało na porażkę, jednak to co zrobili akademicy w przeciągu następnych 10 minut pozostanie ich słodką tajemnicą. Podopieczni Karola Drabika w tym czasie zdobyli 1 bramkę, tracąc… 14 i w tym momencie mecz się już zakończył. Ostatecznie szczypiorniści KSSPR Końskie pokonali Politechnikę Radomską 32:23.

AZS Politechnika Radom - KSSPR Końskie 23:32 (13:14)

AZS: Kuczyński, Kowalski: Mroczek 7, Świeca 5, Kalita 5, Dąbrowski 3, Przykuta 2, Kulik 1, Guzik, Rurarz, Misiewicz, Gryla

KSSPR: Ratuszniak, Kornecki - Trojanowski 3, Przybylski 5, Baturin 6, R.Napierała 2, Bąk 2, Słonicki 2, Smołuch 3, T.Napierała 6, Kubała 1, Iskra 2, Majchrzak.

Źródło artykułu: