Mimo wywalczenia awansu do I ligi bydgoski beniaminek boryka się z problemami finansowymi. Jest to pokłosie wycofania się w trakcie rozgrywek sponsora strategicznego - firmy Pro Sport Media. Pomocną dłoń wyciągnęły jednak władze miasta, które gwarantują poważne wsparcie, nie tylko pod względem finansowym. - Spotkanie było bardzo owocne i przebiegało w miłej atmosferze. Ze strony władz miasta jest wola szerokiej pomocy dla nas - mówi na łamach Gazety Pomorskiej szef klubu Krzysztof Kościański.
Drugim problemem jest znalezienie odpowiedniej hali. W dotychczasowej przy ul. Kromera w Fordonie kłopot sprawiała nierówna nawierzchnia. Zespół nie może się również przenieść na halę przy ulicy Sportowej, bo ta przez najbliższy rok będzie przechodzić generalny remont. - Możemy liczyć na wsparcie finansowe i pomoc w poszukiwaniu hali, w której będziemy rozgrywać mecze ligowe w przyszłym sezonie - dodał Kościański.
Prawdopodobnie I-ligowi szczypiorniści swoje spotkania będą rozgrywek w nowobudowanej hali przy ul. Czerkaskiej na osiedlu Leśnym. Aktualnie cały zespół jest w trakcie roztrenowania. Jeśli uda się zebrać odpowiedni budżet, przygotowania do nowego sezonu rozpoczną się na początku sierpnia. W przyszłym roku klub chce dysponować sumą 650 tysięcy złotych.