Trudno, żeby było inaczej, wszak Chrobry to przeciwnik zza miedzy. Do tego w głogowskim zespole występuje dwóch byłych graczy Miedzi. Mowa o doświadczonym Pawle Wicie i Macieju Ścigaju. Ten drugi jeszcze w poprzednim sezonie był najlepszym strzelcem zespołu prowadzonego przez Mirosława Saneckiego. W bieżących rozgrywkach Ścigaj jest równie skuteczny. W fazie zasadniczej zdobył dla Chrobrego aż 128 bramek i jest oczywiście najlepszym snajperem w swoim zespole.
Pierwszą część sezonu w Głogowie spędzili Przemysław Rosiak i Radosław Żmurko. Obaj jednak kariery w Chrobrym nie zrobili i w styczniu wrócili do Miedzi. Ci zawodnicy z pewnością w barażowym dwumeczu będą chcieli udowodnić trenerowi Jackowi Okpiszowi, że skreślając ich - bardzo się pomylił.
Szkoleniowiec głogowskiej drużyny w Legnicy też jest zresztą osobą dobrze znaną. To właśnie on trzy lata temu wprowadził Miedź do ekstraklasy. Później działacze jednak postawili na doświadczenie Edwarda Strząbały. Dwa lata później Okpisz objął Nielbę Wągrowiec i awansował z nią do ekstraklasy. W krajowej elicie drużyny tej jednak nie poprowadził, bo zastąpiono go Edwardem Kozińskim.
Smak ekstraklasy Okpisz poczuł dopiero w Głogowie, kiedy w październiku zastąpił na trenerskiej ławce Jarosława Cieślikowskiego.
Nawet jeśli Chrobry poradzi sobie z Miedzią i utrzyma się w ekstraklasie, w Głogowie i tak sezon uznany zostanie za fatalny. Drużyna, która miała walczyć o czołowe lokaty w lidze dopiero rzutem na taśmę uniknęła spadku i zapewniła sobie miejsce w barażach.
W klubie panuje bojowa atmosfera. Wszyscy zapowiadają dwie wygrane z Miedzią. Mniej się mówi o nie najlepszej atmosferze w zespole. Ponoć nie wszyscy zawodnicy Chrobrego chcą "umierać" za Okpisza. Kilku z nich prowadzi już rozmowy z nowymi pracodawcami. A na kilka dni przed meczem w Legnicy rozgrywający Mikołaj Szymyślik podpisał kontrakt z Zagłębiem Lubin.
Nie zmienia to faktu, że Chrobry z pewnością dysponuje większym potencjałem sportowym niż legniczanie. Poza Ścigajem i Szymyślikiem siłą zespołu trenera Okpisza są tacy zawodnicy jak doświadczony skrzydłowy Marek Świtała, rozgrywający Krystian Kuta, Łukasz Achruk i były gracz Stali Mielec - Tomasz Mochocki. Najsłabszą stroną głogowskiego zespołu jest obsada bramki. Sebastian Zapora i Krzysztof Szczęsny (w ubiegłym sezonie AZS AWF Gorzów Wlkp) prezentują się w tym sezonie przeciętnie.
Baraż o ekstraklasę: Siódemka Miedź Legnica - Chrobry Głogów, niedziela 23 maja), godz. 19, hala przy ul. Lotniczej.