Z 26-letnim piłkarzem rozmawiał dziennikarz Faktu. Valcić przyznał, że o sytuacji Karola Bieleckiego dowiedział się od braci Lijewskich. Sam z polskim rozgrywającym jeszcze nie rozmawiał. - Ja będę w Niemczech 10 lipca. Postaram się wówczas odwiedzić Karola. Porozmawiać z nim. Co mu powiem? Żeby mi wybaczył, że nie chciałem tego zrobić - powiedział.
Chorwat zdaje sobie sprawę, że nikt nie wini go za wypadek, ale... - Nic nie zmieni tego, że wydarzyła się tragedia. Przepraszam Karola, jego najbliższych, polskich kibiców. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć...
Więcej w Fakcie.