Trener KIF Vejen: Czeka nas trudny mecz z SPR-em Lublin

Zespoły DVSC-Korvex Debreczyn (Węgry), KIF Vejen (Dania) oraz RK Zaječar (Serbia) będą rywalami piłkarek ręcznych SPR-u Lublin w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzyń. Szkoleniowiec klubu ze Skandynawii jest zadowolony z wyników losowania, które odbyło się w Wiedniu.

Trener Lars Frederiksen nie ukrywa, że nie chciał, aby jego podopieczne w fazie eliminacyjnej do elitarnych rozgrywek starły się z przeciwniczkami z Rosji.

- Przede wszystkim jestem szczęśliwy, że nie trafiliśmy na zespół Zwiezdy Zwenigorod, który był najmocniejszym potencjalnym rywalem [...]. Jest to najważniejsze. Drużynę tą pokonaliśmy w ubiegłym sezonie w Pucharze Zdobywców Pucharów, ale nie może być tak co roku. Jest to wciąż klub, który ma piłkarki ręczne światowej klasy na każdej pozycji. W związku z tym, biorąc wszystko pod uwagę, mogło być gorzej - powiedział Lars Frederiksen mediom w Danii, które ocenił również przeciwniczki z kwalifikacji.

- DVSC-Korvex jesteśmy w stanie pokonać, lecz ekipa ta osiągała dobre rezultaty w przeszłości. Moim zdaniem w starciu z tym zespołem nasze szanse są pół na pół. Według mnie SPR Lublin to klub, który był najmocniejszy w trzecim koszyku, więc czeka nas trudne spotkanie. Jeśli mam być szczery, to o RK Zaječar z Serbii nie wiem nic - stwierdził opiekun KIF Vejen.

Z eliminacji do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzyń awansuje tylko najlepsza drużyna. Ich faworytem jest skandynawska ekipa. Trener Lars Frederiksen pozwolił sobie, więc na ocenę ewentualnych przeciwniczek w grupie D LM.

- Jeżeli będziemy mieć dosyć szczęścia, to znajdziemy się w dobrej grupie. Wydaje się, iż Hypo Niederösterreich ma teraz małe problemy. Do Niemiec mamy niedaleko, więc jeśli chodzi o mecz z HC Leipzig, to unikniemy dalekiej podróży. Pozostaje tylko Itxako Reyno De Navarra. Jestem być zadowolony z potencjalnych rywalek, jeżeli zagramy w fazie grupowej - zakończył Duńczyk.

Komentarze (0)