Przemysławowi Rosiakowi umowa z legnicką Siódemką Miedź wygasła z końcem czerwca. Trener Edward Strząbała i działacze postanowili jej nie przedłużać. Sam Rosiak nie ukrywał tym faktem rozgoryczenia, bo z Legnicą wiązał swoje plany na przyszłość.
24-letni szczypiornista nie miał jednak problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. Dwuletnią umowę Rosiakowi zaproponował MMTS Kwidzyn, który w minionym sezonie sensacyjnie został wicemistrzem Polski i finalistą Challenge Cup.
- Szczegóły kontraktu są już ustalone. Muszę jeszcze tylko go podpisać, ale to już kwestia techniczna. Przygotowuję się z nową drużyną do sezonu w Kwidzynie. Co ciekawe mieszkanie otrzymałem po Michale Adamuszku - powiedział popularny "Nysa".
Rosiak na razie jest jedynym nowym graczem w Kwidzynie. Ma dużą szansę na grę w wyjściowej siódemce zespołu trenera Zbigniewa Markuszewskiego, bo opuścili go dwaj lewi rozgrywający: wspomniany były zawodnik Miedzi Adamuszek oraz Łukasz Czertowicz.
Przemysław Rosiak jest wychowankiem Truso Elbląg. Występował też w SMS Gdańsk i Vive Kielce. Do Miedzi trafił przed sezonem 2007/2008. Z półroczną przerwą na Chrobrego Głogów, występował w legnickim klubie do czerwca. Przygodę z legnickim szczypiorniakiem zakończył awansem do ekstraklasy.