Przed przyjściem do Chrobrego Głogów nowy zawodnik Zagłębia reprezentował barwy Tęczy Kościan. Dlaczego zdecydował się na grę w Lubinie? - Głównym powodem mojej decyzji była walka o inne cele sportowe. W ostatnich latach Zagłębie jest w ścisłej czołówce ekstraklasy i co roku walczy o medale mistrzostw Polski. Co prawda dwa sezony temu zespół wypadł gorzej, ale myślę, że teraz wróci na swoje miejsce. W ubiegłych rozgrywkach do walki o medale zabrakło naprawdę niewiele. Wierzę, że tym razem się uda - komentuje Mikołaj Szymyślik.
Sytuacja z transferem rozgrywającego do Lubina jest dość ciekawa. Mikołaj Szymyślik został zawodnikiem Zagłębia, mając przed sobą jeszcze dwa mecze barażowe w barwach Chrobrego. Czy nie przeszkadzało mu to, kiedy grał w głogowskiej drużynie przeciwko Miedzi? - Zdecydowanie nie. Grałem jeszcze wtedy dla Chrobrego i wraz z chłopakami robiliśmy wszystko, aby ten zespół utrzymać. Nie udało się, ale na szczęście Chrobrego a nieszczęście Śląska Wrocław ekstraklasa pozostała w Głogowie - ocenia.
Na co według Mikołaja Szymyślika w zbliżającym się sezonie stać zespół Zagłębia Lubin? - Jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić. Dużo się wyjaśni po okresie przygotowawczym, kiedy zaczniemy grać pierwsze sparingi i weźmiemy udział w turniejach towarzyskich. Zmierzymy się z rywalami z Polski i zagranicy, którzy prezentują różny poziom gry. Właśnie po tych meczach będziemy mogli powiedzieć coś więcej o naszej dyspozycji. Czeka nas jeszcze sporo ciężkiej pracy i teraz będziemy skupiać się głównie na tym - dodaje Mikołaj Szymyślik.