Mikołaj Szymyślik: Z aklimatyzacją nie było problemów

Mikołaj Szymyślik jest jednym z zawodników, którzy zasilili zespół Zagłębia Lubin. 28-letni były rozgrywający Chrobrego Głogów związał się z lubińskim klubem na dwa lata. Nowy zawodnik Zagłębia ma 185 cm wzrostu. Jest wychowankiem Astromalu Leszno.

Łukasz Lemanik
Łukasz Lemanik

Przed przyjściem do Chrobrego Głogów nowy zawodnik Zagłębia reprezentował barwy Tęczy Kościan. Dlaczego zdecydował się na grę w Lubinie? - Głównym powodem mojej decyzji była walka o inne cele sportowe. W ostatnich latach Zagłębie jest w ścisłej czołówce ekstraklasy i co roku walczy o medale mistrzostw Polski. Co prawda dwa sezony temu zespół wypadł gorzej, ale myślę, że teraz wróci na swoje miejsce. W ubiegłych rozgrywkach do walki o medale zabrakło naprawdę niewiele. Wierzę, że tym razem się uda - komentuje Mikołaj Szymyślik.

Sytuacja z transferem rozgrywającego do Lubina jest dość ciekawa. Mikołaj Szymyślik został zawodnikiem Zagłębia, mając przed sobą jeszcze dwa mecze barażowe w barwach Chrobrego. Czy nie przeszkadzało mu to, kiedy grał w głogowskiej drużynie przeciwko Miedzi? - Zdecydowanie nie. Grałem jeszcze wtedy dla Chrobrego i wraz z chłopakami robiliśmy wszystko, aby ten zespół utrzymać. Nie udało się, ale na szczęście Chrobrego a nieszczęście Śląska Wrocław ekstraklasa pozostała w Głogowie - ocenia.

Na co według Mikołaja Szymyślika w zbliżającym się sezonie stać zespół Zagłębia Lubin? - Jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić. Dużo się wyjaśni po okresie przygotowawczym, kiedy zaczniemy grać pierwsze sparingi i weźmiemy udział w turniejach towarzyskich. Zmierzymy się z rywalami z Polski i zagranicy, którzy prezentują różny poziom gry. Właśnie po tych meczach będziemy mogli powiedzieć coś więcej o naszej dyspozycji. Czeka nas jeszcze sporo ciężkiej pracy i teraz będziemy skupiać się głównie na tym - dodaje Mikołaj Szymyślik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×