Hala w Dzierżoniowie ma swojego patrona

Postaci Jerzego Klempela nie trzeba specjalnie przedstawiać. Znakomity szczypiornista, przez wielu uważany za jednego z najlepszych zawodników w historii polskiej, a nawet światowej piłki ręcznej. Tegoroczny memoriał jest już siódmym turniejem pamięci wybitnego zawodnika. I już wiadomo, mimo że wciąż trwa, że przejdzie on do historii. Od piątku w Dzierżoniowie piłkarze ręczni nie grają w hali OSiR, ale w hali im. Jerzego Klempela.

W tym artykule dowiesz się o:

Na piątkowych uroczystościach, które miały miejsce przed popołudniową sesją spotkań zjawili się m.in. Marek Góralczyk - sekretarz ZPRP, Daniel Waszkiewicz, Bogdan Falęta, Zenon Łakomy, prof. Janusz Czerwiński - honorowy prezes ZPRP oraz oczywiście małżonka Jerzego, Barbara Klempel.

- To procedura trwająca około pięciu miesięcy - mówi Mieczysław Kubik z dzierżoniowskiego OSiR o nadaniu hali imienia. - Zgłosiliśmy pomysł Związkowi, Radzie Miasta i cieszę się, że udało się to dograć - dodaje z uśmiechem. - Jesteśmy również zadowoleni z tego, że nasza inicjatywa spotkała się w pozytywnym odzewem - dodaje. Warto dodać, że żadna z instancji nie robiła problemów, by hala OSiR nosiła imię Jerzego Klempela.

Jerzy Klempel był wychowankiem Gwardii Opole, ale największe tryumfy święcił we wrocławskim Śląsku. Tam grał dziesięć lat, po czym przeniósł się za zachodnią granicę, gdzie robił furorę przez kolejne lata w zespole Frisch Auf Goeppingen. W latach 1996-2003 pracował jako szkoleniowiec Śląska Wrocław. Właśnie w roku 2003 zrezygnował z pracy trenerskiej ze względu na stan zdrowia. 28 maja 2004 roku odszedł do wieczności. - Po prostu fantastyczny facet. Można pokusić się o stwierdzenie, że był jednym z najlepszych szczypiornistów na całym świecie - wspomina Klempela Kubik.

Komentarze (0)