Bundesliga: Nie ma mocnych na Lisy

Za nami już sześć kolejek niemieckiej Bundesligi. Liderem tabeli pozostaje niepokonana ekipa Füchse Berlin, która w hicie kolejki pokonała SG Flensburg-Handewitt. Zwycięstwa odniosły także drużyny THW Kiel, HSV Hamburg i Rhein-Neckar Löwen.

Spotkania szóstej serii spotkań rozgrywane były przez cały tydzień. Miało to związek ze spotkaniami fazy grupowej Ligi Mistrzów, w której występują ekipy THW Kiel, HSV Hamburg, Rhein-Neckar Löwen oraz SG Flensburg-Handewitt.

We wtorek doszło do prawdziwego hitu kolejki. Na parkiecie we Flensburgu miejscowy SG - wicelider rozgrywek, podejmował lidera tabeli - drużynę Füchse Berlin. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli goście, którzy szybko objęli prowadzenie 0:3 (6. min). Gospodarze doprowadzili do remisu dopiero w 22. minucie, a dzięki trafieniu lidera zespołu Oscara Carlena schodzili na przerwę prowadząc 15:14. Drugą część meczu lepiej rozpoczęła ekipa Lisów, która pomimo początkowej dwubramkowej straty objęła prowadzenie 17:19. W 58. minucie Füchse nadal prowadziło dwoma trafieniami i ta przewaga zapewniła im kolejne punkty w rozgrywkach. Gospodarze mieli jeszcze swoje szanse doprowadzenia do remisu, ale rzuty Lasse Boesena i Oscara Carlena zostały zablokowane. Ostatecznie Lisy zwyciężyły 25:26, a trzy trafienia na swoim koncie zapisał rozgrywający berlińczyków Bartłomiej Jaszka.

Do ciekawego spotkania doszło także w Gummersbach, gdzie VfL podejmował SC Magdeburg. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po trafieniach Christopha Schindlera i Patricka Wiencka prowadzili 2:0. Goście do remisu doprowadzili po raz pierwszy dopiero w 17. minucie, a pierwsze prowadzenie uzyskali tuż przed przerwą za sprawą Roberta Webera. Dzięki młodemu austriackiemu skrzydłowemu zespół z Magdebruga schodził na przerwę wygrywając 12:13. W drugiej połowie gospodarze ruszyli do zmasowanych ataków, które zapewniły dwubramkową przewagę w 46. minucie (24:22). Została ona jednak szybko roztrwoniona, gdyż dwóch graczy Gummersbach powędrowało jednocześnie na ławkę kar. Wykorzystali to goście, którzy po bramkach Webera i Bartosza Jureckiego doprowadzili do remisu 24:24. W końcówce spotkania więcej sił i opanowania zachowali szczypiorniści VfL, którzy wygrali 31:28. Bohaterem zespołu z Gummersbach został Vedran Zrnić, który zanotował aż jedenaście trafień. Dla Magdeburga pięć razy na listę strzelców wpisał się Bartosz Jurecki.

Niespodziewanie punkty na wyjeździe straciła drużyna Fisch! Auf Göppingen, która zremisowała z HBW Balingen-Weilstetten. Jeden punkt to i tak dość dobry dorobek dla ekipy Fisch! Auf, gdyż jeszcze siedem sekund przed końcem przegrywali jedną bramką. Borykająca się z problemami związanymi z kontuzją lidera zespołu - Larsa Kaufmanna ekipa z Göppingen opadła z sił głównie w końcówce spotkania. W 53. minucie po bramkach Vladimira Temelkova i Vlatko Mitkova gospodarze - drużyna Balingen objęła trzybramkowe prowadzenie (28:25). Goście chwilę później doprowadzili do remisu, ale Temelkov po raz kolejny wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 60. minucie. W kolejnej akcji na dwie minuty kary wyrzucony został jeden z graczy HBW Balingen, ale goście nie skorzystali z tej okazji i zmarnowali dogodną sytuację strzelecką. Na siedem sekund przed końcową syreną gospodarze byli jeszcze w posiadaniu piłki, ale przechwyt a następnie skuteczne wykończenie kontry przez Dragosa-Nicolae Opreę dały Frisch! Auf remis 31:31.

W tabeli prowadzi drużyna Füchse Berlin, która ma 12 punktów. Po 10 punktów mają kolejno: THW Kiel, HSV Hamburg, Rhein-Neckar Löwen, VfL Gummersbach i SG Flensburg-Handewitt. Tabelę zamykają zespoły HSG Wetzlar i MT Melsungen z zerowym dorobkiem.

Komplet wyników 6. kolejki Toyota-Handball Bundesligi:

MT Melsungen - THW Kiel 23:32 (11:15)

SG Flensburg-Handewitt - Füchse Berlin 25:26 (15:14)

HSV Hamburg - TuS N-Lübbecke 40:27 (20:11)

Rhein-Neckar Löwen - TSV Hannover-Burgdorf 36:28 (21:13)

TV Grosswallstadt - DHC Rheinland 29:18 (12:7)

HSG Wetzlar - TSG Lu.-Friesenheim 23:27 (11:13)

TBV Lemgo - HSG Ahlen-Hamm 33:29 (17:13)

HBW Balingen-Weilstetten - Frisch Auf Göppingen 31:31 (15:14)

VfL Gummersbach - SC Magdeburg 31:28 (12:13)

Komentarze (0)