SPR Lublin - AZS AWF Sport Concept Wrocław - 16 października (sobota), godz. 15.00
W przypadku mistrzyń Polski strata punktów w spotkaniu z Akademiczkami z Wrocławia nie wchodzi w grę. Lublinianki mają obecnie o dwa oczka mniej niż Piotrcovia i Vistal, i aż o cztery mniej od Zagłębia. Kolejna "wpadka" może mieć poważne konsekwencje w układzie tabeli na koniec sezonu zasadniczego. Spotkanie z AZS-em będzie wyśmienitą okazją do zrównania się punktami z zespołem Vistalu, który podobnie jak SPR musiał uznać przed kilkoma dniami wyższość lubińskiego Zagłębia. Podopieczne Grzegorza Gościńskiego w ostatniej kolejce nie bez trudu pokonały w Rudzie Śląskiej miejscową Zgodę, jednak w sobotę, grając we własnej hali, lublinianki powinny bez trudu wywalczyć kolejne dwa punkty. AZS nie wydaje się zespołem, który może pokusić się o niespodziankę w tym pojedynku zwłaszcza, że na koncie ma jak dotąd zaledwie dwa oczka.
Tak było w poprzednim sezonie:
AZS AWF Sport Concept Wrocław - SPR Lublin 23:27 (16:18)
SPR Lublin - AZS AWF Sport Concept Wrocław 37:20 (20:12)
KPR Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra - 20 października (środa), godz. 17.00
Oba zespoły spisują się poniżej oczekiwań i okupują dolne rejony tabeli. Chorzowianki w ostatniej kolejce odebrały srogą lekcję piłki ręcznej od elbląskiego Startu, natomiast KPR w spotkaniu z AZS-em Wrocław wywalczył pierwsze punkty w sezonie. Nie stawia to mimo wszystko jeleniogórzanek w roli faworytek środowego pojedynku. Ruch przed własną publicznością zrobi wszystko, żeby zrehabilitować się za ostatnie nie najlepsze występy.
Tak było w poprzednim sezonie:
Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra 33:26 (15:13)
KPR Jelenia Góra - Ruch Chorzów 29:26 (15:16)
KPR Jelenia Góra - KPR Ruch Chorzów 28:29 (14:15) - Puchar Polski
KSS Kielce - EKS Start Elbląg - 16 października (sobota), godz. 17.00
Elblążanki przyjadą do stolicy województwa świętokrzyskiego podtrzymać passę trzech zwycięstw z rzędu. Po dwóch pierwszych porażkach z Piotrcovią i SPR-em, Start w kolejnych spotkaniach dosłownie deklasuje rywali. Zgoła odmienne nastroje panują w Kielcach. KSS w dwóch ostatnich kolejkach stracił aż 81 bramek, dlatego to podopieczne Andrzeja Drużkowskiego będą zdecydowanymi faworytkami sobotniej konfrontacji. Czy kielczankom uda się zatrzymać rozpędzony Start? Przekonamy się już w sobotę.
Tak było w poprzednim sezonie:
KSS Kielce - EKS Start Elbląg 26:38 (14:21)
EKS Start Elbląg - KSS Kielce 37:23 (19:14)
Politechnika Koszalińska - Piotrcovia Piotrków Tryb. - 16 października (sobota), godz. 17.30
Piotrcovia pod wodzą Roberta Nowakowskiego w tym sezonie jeszcze nie przegrała i trudno przypuszczać, żeby stało się to właśnie w Koszalinie. Akademiczki nie zachwycają formą i jak dotąd wywalczyły zaledwie cztery punkty, choć we własnej hali mogą przysporzyć piotrkowiankom wiele problemów.
Tak było w poprzednim sezonie:
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - KU AZS Politechnika Koszalińska 33:21 (15:11)
KU AZS Politechnika Koszalińska - MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. 25:25 (14:13)
KS Zgoda Ruda Śląska - MKS Latocha Sambor Tczew - 16 października (sobota), godz. 16.00
Mecz o "cztery punkty". Tak w skrócie określić można pojedynek outsiderów PGNiG Superligi Kobiet - Zgody Ruda Śląska i Sambora Tczew. Rudzianki jak dotąd mają na koncie zaledwie punkt wywalczony w pierwszej kolejce, w derbowej konfrontacji z chorzowskim Ruchem, natomiast tczewianki pozostają jedynym zespołem bez zdobyczy punktowej. Zwycięstwo w tym spotkaniu będzie więc niezwykle cenne i pozwoli nie tylko odbić się od dna, ale przede wszystkim podbudować morale.
Tak było w poprzednim sezonie:
Nie grali
KGHM METRACO Zagłębie Lubin - Vistal Łaczpol Gdynia 27:26 (15:16) - spotkanie rozegrane awansem 13 października.
Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ