Czterech sędziów w piłce ręcznej?

Niedawno w środowisku piłki ręcznej zaczęto dyskutować na temat możliwości wykorzystywania zapisu wideo przez arbitrów. Pojawiła się też koncepcja trzech sędziów na boisku. Jednak w skandynawskiej propozycji nie kładzie się aż tak wielkiego nacisku na kwestie wykorzystania techniki.

Międzynarodowy arbiter z Danii, Mads Hansen zamiast wykorzystania zapisu wideo w trakcie meczu, wolałby pójść o krok dalej w kwestii ilości rozjemców pojedynku.

- Trzeba przetestować system z czterema sędziami. Normalnie mamy dwóch arbitrów na parkiecie, ale należałoby sprawdzić czy cztery pary oczu zobaczyłyby więcej niż dwie - stwierdził Duńczyk w rozmowie ze stacją TV 2 SPORT.

Już w trakcie zbliżających się mistrzostw świata w Szwecji rozjemcy spotkań uzyskają wsparcie ze strony obserwatora, który będzie miał swoje miejsce przy stoliku sędziowskim. Będzie on mógł sygnalizować arbitrom sytuacje, które zasługują na pokazanie czerwonej kartki. Poza tym będzie on miał prawo zwrócić uwagę arbitrom, jeśli ci będą chcieli wyrzucić z boiska niewłaściwego zawodnika.

- Obecnie widzimy wiele przykładów na to, co się dzieje, gdy niewłaściwy piłkarz ręczny dostaje czerwoną kartkę. Może to mieć fatalny wpływ na przebieg pojedynku. Wyrzucenie szczypiornisty z parkietu z powodu niewłaściwej decyzji może rzutować na wynik - dodał Mads Hansen.

Źródło artykułu: