Bundesliga: Remis w szlagierze, Kiel i Hamburg na czele

Za nami 9. kolejka niemieckiej Toyota-Handball Bundesligi. Pozycję lidera utrzymała ekipa THW Kiel, która rozgromiła HSG Ahlen-Hamm. W hicie tygodnia Füchse Berlin podzieliło się punktami z Rhein-Neckar Löwen.

Lider rozgrywek - ekipa THW Kiel nie miała żadnych problemów z ograniem na wyjeździe beniaminka ligi HSG Ahlen Hamm. Gospodarze tylko do 5. minuty byli wyrównanym rywalem dla popularnych Zebr. W 9. minucie Kilonia uzyskała przewagę sześciu bramek (3:9), a w 25. minucie było to już trzynaście goli (4:17). Jak zwykle o sile zespołu Alfreda Gislassona stanowiła znakomita druga linia. Dziewięć trafień w całym mecz zanotował Momir Ilić, a Filip Jicha oraz Christian Zeitz rzucili po sześć bramek. THW ostatecznie wygrało 23:36 utrzymując tym samym pierwszą pozycję w ligowej tabeli.

Dużo dramaturgii przyniosło spotkanie w Lubece, gdzie miejscowy TuS podjął TSG Lu.-Friesenheim. Od pierwszego gwizdka pojedynek miał bardzo wyrównany charakter i przez długie okresy gry wynik oscylował w granicach remisu. Na przerwę gospodarze schodzili wygrywając jednak 16:15, a w 50. minucie po trafieniu Alexandrosa Alvanosa prowadzili 28:25. Goście zdołali jednak odrobić straty, a nawet uzyskać przewagę 31:32. Gdy już wydawało się, że zawodnicy Lubeki odniosą siódmą porażkę w sezonie, sędziowie odgwizdali przewinienie, za które podyktowali rzut karny. Do egzekucji wyznaczony został Tomasz Tłuczyński. Polski skrzydłowy wygrał wojnę nerwów i uratował swojemu zespołowi jeden punkt. W całym meczu Polak zdobył pięć bramek.

Podobnie wiele emocji dostarczyło szlagierowe spotkanie 9. kolejki pomiędzy Füchse Berlin a Rhein-Neckar Löwen. Gospodarze przez większą część pojedynku dzielnie prowadzili grę w ataku i dyktowali warunki na boisku. W 15. minucie po bramce Alexandra Peterssona Lisy prowadziły już 10:6, jednak na przerwę obie ekipy zeszły przy stanie remisowym. Drugą część meczu lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy na cztery minuty przed końcem spotkania wygrywali trzema golami (27:24). Bohaterem Lwów został jednak norweski kołowy Bjarte Myrhol, którego trafienie zapewniło gościom remis 28:28. Bartłomiej Jaszka w całym meczu zdobył cztery bramki. Karol Bielecki zanotował dwa gole, a Grzegorz Tkaczyk jedno trafienie. Sławomir Szmal bronił bramki Lwów przez 41 minut.

Wyniki 9. kolejki Toyota-Handball Bundesligi:

HSG Wetzlar - Frisch Auf! Göppingen 23:22 (12:12)

HSG Ahlen-Hamm - THW Kiel 23:36 (7:21)

DHC Rheinland - VfL Gummersbach 33:38 (15:18)

TuS N-Lübbecke - TSG Lu.-Friesenheim 32:32 (16:15)

SG Flensburg-Handewitt - TV Grosswallstadt 34:27 (16:11)

MT Melsungen - HSV Hamburg 26:30 (13:13)

Füchse Berlin - Rhein-Neckar Löwen 28:28 (13:13)

TSV Hannover-Burgdorf - TBV Lemgo 26:31 (14:16)

SC Magdeburg - HBW Balingen-Weilstetten (mecz odbędzie się 3.11)

Tabela Toyota-Handball Bundesligi

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 THW Kiel 9 8 0 1 311:215 16
2 HSV Hamburg 9 8 0 1 297:232 16
3 Füchse Berlin 9 7 1 1 238:213 15
4 Rhein-Neckar Löwen 9 7 1 1 278:255 15
5 VfL Gummersbach 9 7 0 2 281:256 14
6 SG Flensburg-Handewitt 10 7 0 3 308:263 14
7 SC Magdeburg 8 6 0 2 251:224 12
8 TV Grosswallstadt 9 6 0 3 254:247 12
9 TBV Lemgo 9 4 2 3 257:251 10
10 Frisch Auf! Göppingen 9 4 2 3 252:251 10
11 TSG Lu.-Friesenheim 10 2 3 5 267:302 7
12 HBW Balingen-Weilstetten 8 3 0 5 222:247 6
13 TSV Hannover-Burgdorf 9 2 0 7 235:275 4
14 TuS N-Lübbecke 8 1 1 6 220:251 3
15 HSG Wetzlar 9 1 1 7 214:250 3
16 DHC Rheinland 8 1 0 7 192:240 2
17 HSG Ahlen-Hamm 9 0 1 8 231:279 1
18 MT Melsungen 9 0 0 9 214:269 0
Źródło artykułu: