Grupa I
Po raz szósty ze zwycięstwa cieszyli się zawodnicy Arot-u Astromal Leszno. We własnej hali pewnie pokonali OSiR Komprachcice. Pomimo braku kapitana Arot-u Macieja Wieruckiego oraz pierwszego bramkarza Edwarda Madalińskiego, którzy narzekają na urazy pozostali zawodnicy spisali się na medal. Tylko raz poczuli oddech rywala na swoich plecach, lecz szybko sprowadzili ich na ziemię i odnieśli przekonujące zwycięstwo.
W coraz lepszej formie znajdują się zawodnicy Szczypiorna Kalisz. Tym razem nie dali większych szans Tęczy Kościan. Podopieczni Rafała Szatkowskiego do Kalisza przyjechali osłabieni brakiem 4 podstawowych zawodników. Wyrównany mecz trwał zaledwie do stanu 6:6. Później inicjatywę przejęli gospodarze. Na przerwę schodzili z 3 bramkami zapasu. Druga połowa to popisowa gra kaliszan. Kościanianie z każdą minutą tracili coraz więcej sił. Przez drugie 30 minut zdobyli zaledwie 8 bramek i do domu wrócili w nienajlepszych humorach.
Po porażce w Świdnicy zawodnicy MKS-u w tym meczu pokazali, że nie zapomnieli jak się gra w piłkę ręczną. Mecz obył się bez większych emocji, ponieważ podopieczni Domana Leitgebera od początku uzyskali kilkubramkowe prowadzenie. Dobrze w tym spotkaniu zaprezentowali się także rezerwowi z Poznania, którzy dostali od trenera szansę na pokazanie swoich umiejętności.
W Świdnicy nie poszło szczypiornistom Sparty, którzy polegli 11 bramkami. Zawodnicy z Dolnego Śląska objęli szybko 2-3 bramkowe prowadzenie, lecz zdarzył im się przestój, który wykorzystali oborniczanie i doprowadzili do stanu 8:8. Na tym skończyła się wyrównana gra. Świdniczanie poprawili swoją grę w defensywie co pozwoliło wyprowadzać im szybkie kontry. Do przerwy uzyskali 5 bramek przewagi. W drugiej części gospodarze podkręcili swoje tempo czego nie wytrzymali przyjezdni. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną ŚKPR 35:24.
W tej grupie dwa spotkanie zakończyły się wynikiem remisowym. Mowa o pojedynkach pomiędzy Pogonią Oleśnica a Zagłębiem Lubin oraz Krokusem Bystrzyca Kłodzka a Olimpem Grodków. W Oleśnicy nie ukrywają, że utrata jednego punktu w meczu z zespołem, który jak dotąd znajdował się na dnie jest porażką. Wszyscy z pewnością liczyli na zwycięstwo gospodarzy. W Bystrzycy Kłodzkiej wynik spotkania był otwarty. Żaden z zespołów nie był murowanym faworytem. Olimp stracił formę z początku sezonu i chciał poprzez ten mecz się odbudować. Niestety dla gospodarzy ten mecz był równie ważny co dla gości. Po zaciętym spotkaniu zespoły podzieliły się punktami.
Większych szans na wywiezienie z Dzierżoniowa korzystnego wyniku nie miał beniaminek z Nowej Soli. Pod wodzą Jacka Spiechowicza dzierżoniowianie odnieśli kolejne pewne zwycięstwo. Na swoje konto zawodnicy Żagwi dopisali 2 punkty i umocnili się na pozycji wicelidera.
6 kolejka - 23/24.10.2010
MKS Poznań - Orlik Brzeg 32:19 (17:7)
Pogoń Oleśnica - Zagłębie II Lubin 30:30
Arot Astromal Leszno - OSiR Komprachcice 35:24 (19:13)
PWSZ Szczypiorno Kalisz - Tęcza Kościan 40:23 (18:15)
Krokus Bystrzyca Kłodzka - Olimp Grodków 28:28 (13:13)
Żagiew Dzierżoniów - Jurist Nowa Sól 34:21
ŚKPR Świdnica - Sparta Oborniki Wlkp. 35:24 (15:10)
Tabela II Liga Mężczyzn gr. I
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arot Astromal Leszno | 6 | 6 | 0 | 0 | 191:127 | 12 |
2 | Żagiew Dzierżoniów | 6 | 5 | 0 | 1 | 173:136 | 10 |
3 | PWSZ Szczypiorno Kalisz | 6 | 4 | 0 | 2 | 215:157 | 8 |
4 | MKS Poznań | 6 | 4 | 0 | 2 | 188:151 | 8 |
5 | ŚKPR Świdnica | 6 | 4 | 0 | 2 | 177:151 | 8 |
6 | Pogoń Oleśnica | 6 | 3 | 1 | 2 | 174:159 | 7 |
7 | Olimp Grodków | 6 | 3 | 1 | 2 | 153:157 | 7 |
8 | Tęcza Kościan | 6 | 3 | 0 | 3 | 139:167 | 6 |
9 | Krokus Bystrzyca Kłodzka | 6 | 2 | 1 | 3 | 153:161 | 5 |
10 | Orlik Brzeg | 6 | 2 | 0 | 4 | 136:141 | 4 |
11 | OSiR Komprachcice | 6 | 2 | 0 | 4 | 155:186 | 4 |
12 | Sparta Oborniki Wlkp. | 6 | 2 | 0 | 4 | 153:190 | 4 |
13 | Zagłębie II Lubin | 6 | 0 | 1 | 5 | 151:188 | 1 |
14 | Jurist Nowa Sól | 6 | 0 | 0 | 6 | 124:211 | 0 |
Grupa II
Pierwsze punkty w tym sezonie stracił AZS UWM Olsztyn. Niestety na wyjeździe nie dał rady głównemu kandydatowi do awansu Pomezanii Malbork. Po pierwszej połowie olsztynianie mogli mieć nadzieję na wywiezienie punktów z Malborka. Gospodarze jednak te marzenia rozwiali w drugiej połowie. Po przerwie olsztynianom przytrafił się zastój, który umiejętnie wykorzystali gospodarze. Malborczanie zdobyli 5 bramek z rzędu nie tracąc przy tym żadnej. Był to kluczowy moment spotkania. Goście starali się jak mogli, lecz ilość kar dwuminutowych ograniczyła ich poczynania. Ostatecznie gospodarze pokonali AZS UWM aż 13 bramkami.
Honor olsztyńskiego szczypiorniaka uratowali zawodnicy WBS-Bank Olsztyn, którzy po niezwykle zaciętym pojedynku pokonali MKS Grudziądz. Dla olsztynian nie był to mecz łatwy. Trapieni chorobami nie dysponowali takim potencjałem jak w poprzednich spotkaniach. W pierwszej części spotkania warunki gry dyktowali goście. W szatni gospodarzy doszło do ostrej reprymendy ze strony trenera co przyniosło widoczne efekty. Udało im się odrobić straty by po chwili wyjść na prowadzenie. Zawodnicy z Grudziądza widząc co się dzieje postawili na obronę "każdy swego". Na minutę przed końcem na tablicy wyników widniał remis. Jednak to gospodarze zachowali więcej zimnej krwi i po bramkach Macieja Malinowskiego mogli cieszyć się z końcowego rezultatu.
Trzecie zwycięstwo w rozgrywkach odniosło Wybrzeże Gdańsk. Po nerwowej końcówce pokonali na wyjeździe Energetyka Gryfino, dla którego była to już druga porażka w sezonie. Zawodnicy Energetyka od początku postawili na twardą obronę, która pozwoliła im prowadzić do przerwy 2 bramkami. Do 50 minuty gra toczyła się praktycznie bramka za bramkę. Na 3 minuty przed końcem spotkania gospodarze prowadzili już 3 trafieniami i wydawało się, że nikt im nie odbierze zwycięstwa. Jednak gdańszczanie ostatnimi siłami zdołali wyrwać zwycięstwo z rąk gryfinian i z bardzo dobrymi humorami wracali do domu.
Emocji nie zabrakło również w pojedynku beniaminków. Alfa 99 Strzelno zaledwie jedną bramką przegrała z LKS Kęsowo. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i żadna z drużyn nie oddaliła się na znaczną ilość bramek. W ostatnich minutach pierwszej części gościom udało się wyprowadzić dwie szybkie kontry i na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 11:12 dla LKS Kęsowo. Z szatni bardziej skoncentrowani wyszli goście, którzy szybko odskoczyli rywalowi na 4 bramki. W 43 minucie goście prowadzili już 20:14 i wydawało się, że jest już po meczu. Gospodarze niesieni żywiołowym dopingiem miejscowych kibiców odrobili większość strat i doprowadzili do stanu 23:24 dla gości. Mając możliwość wyjścia na prowadzenie gospodarzom przydarzyły się proste błędy, które wykorzystali kęsowianie. Po bardzo zaciętym spotkaniu 2 punkty trafiły na konto przyjezdnych.
Zespół Gwardii Koszalin prawie jak walec przejechał się po swoim rywalu. Pokonali aż 34 bramkami zamykający tabelę Sokół Gdańsk. Już po paru minutach było wiadomo kto zostanie zwycięzcą tego meczu. Do przerwy gospodarze uzyskali 20 bramek przewagi. Pomimo wysokiego prowadzenie po 30 minutach gwardziści nie spuścili z tonu. Nadal grali z polotem systematycznie powiększając swoją przewagę. Mecz bez historii, o którym gdańszczanie na pewno szybko nie zapomną.
4 kolejka - 23/24.10.2010
Polski Cukier Pomezania Malbork - AZS UWM Olsztyn 35:22 (14:12)
Energetyk Gryfino - Wybrzeże Gdańsk 23:24 (14:12)
WBS-Bank Szczypiorniak Olsztyn - MKS Grudziądz 26:24 (9:12)
Alfa 99 Strzelno - LKS Kęsowo 24:25 (11:12)
Gwardia Koszalin - Sokół Gdańsk 51:17 (27:7)
AZS PG Gdańsk - pauza
Tabela II Liga Mężczyzn gr. II
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polski Cukier Pomezania Malbork | 4 | 4 | 0 | 0 | 162:104 | 8 |
2 | SHC Wybrzeże Gdańsk | 3 | 3 | 0 | 0 | 110:59 | 6 |
3 | AZS UWM Olsztyn | 4 | 3 | 0 | 1 | 111:101 | 6 |
4 | WBS-Bank Szczypiorniak Olsztyn | 5 | 3 | 0 | 2 | 132:142 | 6 |
5 | Gwardia Koszalin | 4 | 2 | 0 | 2 | 133:103 | 4 |
6 | LKS Kęsowo | 4 | 2 | 0 | 2 | 107:110 | 4 |
7 | MKS Grudziądz | 4 | 1 | 1 | 2 | 125:131 | 3 |
8 | Alfa 99 Strzelno | 4 | 1 | 1 | 2 | 108:134 | 3 |
9 | Energetyk Gryfino | 3 | 1 | 0 | 2 | 83:75 | 2 |
10 | AZS PG Gdańsk | 3 | 0 | 0 | 3 | 74:112 | 0 |
11 | Sokół Gdańsk | 4 | 0 | 0 | 4 | 78:152 | 0 |
Grupa III
Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie odnieśli szczypiorniści Delty Radom. Po emocjonującym meczu pokonali na wyjeździe MUKS Legionowo. Przez większą część spotkania prowadzili gospodarze i nic nie zwiastowało zwycięstwa Delty. Podopiecznym Mariusza Greli udało się dogonić gospodarzy i wyjść nawet na 3-bramkowe prowadzenie. Jednak gospodarze broni nie złożyli. Udało im się rzucić 2 bramki. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem radomianie wykonywali rzut karny. Rzut z "7 metrów" nie znalazł jednak miejsca w bramce. Pomimo tego zawodnicy Delty pokonali rywala 1 bramką. Po meczu warto odnotować słabą skuteczność rzutową gości. Nie wykorzystali oni aż 7 rzutów karnych oraz kilku kontrataków!
Czwarte zwycięstwo w rozgrywkach odniósł MOKS Słoneczny Stok Białystok, który na trudnym pabianickim terenie pokonał miejscowy Pabiks 37:26. Goście od początku dominowali na parkiecie. Twarda obrona, skuteczna gra w ataku przyjezdnych zaowocowała prowadzeniem do przerwy 10 bramkami. W drugiej połowie trener gości pozwolił wejść na parkiet zawodnikom, którzy dotychczas grali mniej. Doskonałe zawody w barwach MOKS-u rozegrał Przemysław Borsuk zdobywca 15 bramek.
W 5 kolejce pewne zwycięstwo odniosła również Anilana Łódź, która na wyjeździe ograła AZS UMCS Lublin. Goście pomimo braku dwóch podstawowych zawodników nie dali ani przez moment wyrwać sobie zwycięstwa. Dzięki wysokiej wygranej zawodnicy AZS UŁ PŁ Anilany wskoczyli na fotel lidera.
Zawodnicy z Konstantynowa Łódzkiego jak do tej pory zawodzili w rozgrywkach II ligi. Goszcząc we własnej hali Trójkę Ostrołękę mieli się odegrać za niepowodzenia z początku sezonu. Mecz bardziej nerwowo rozpoczęli zawodnicy z Ostrołęki. Szczypiorniści prowadzenie przez Arkadiusza Chełmińskiego notorycznie popełniali proste błędy. Skorzystali z tego gospodarze odskakując ostrołęczanom na 4 bramki. Zawodnicy Trójki podnieśli się jednak z kolan i doprowadzili do remisu schodząc na przerwę przy stanie 15:15. W drugiej połowie obraz gry zbytnio się nie zmienił. Do gry włączyli się za to sędziowie, którzy dość często wykluczali z gry zawodników gości oraz popełnili sporo błędów. Ostatecznie mecz zakończył się remisem i oba zespoły podzieliły się punktami.
To spotkanie określane było mianem "meczu o 4 punkty". W Białej Podlaskiej zmierzyły się zespoły, które poprzedni sezon spędziły na parkietach I ligi. AZS AWF podejmował ZEPTER AZS UW Warszawa. Obie ekipy po czterech kolejkach miały komplet punktów. Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy stosując system obronny 3:2:1 szybko uzyskali 6 bramek przewagi. Gospodarze nie załamali się tą sytuacją i pomału odrabiali straty. W 23 minucie tracili do warszawiaków zaledwie jedną bramkę. W bramce gości pojawił się Grzegorz Nasiadko, który swoimi udanymi interwencjami poderwał kolegów z zespołu do lepszej gry. Zawodnikom ZEPTER-a AZS UW udało się zdobyć 4 bramki i na przerwę schodzili prowadząc w Białej Podlaskiej 14:10. Drugą połowę od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Zwiększyli oni swoje prowadzenie do 7 bramek. Podobnie jak w pierwszej tak i w drugiej połowie gospodarzom udało się odrobić część strat. Niestety zawodnikom zabrakło sił by móc zdziałać coś więcej. Po końcowym gwizdku ogromna radość zapanowała na ławce rezerwowych ekipy ze stolicy, która wraz z zespołem Anilany Łódź pozostaje drużyną nie pokonaną w rozgrywkach.
5 kolejka - 23/24.10.2010
MUKS Legionowo - Delta Radom 21:22 (12:10)
SPR Pabiks Pabianice - MOKS Słoneczny Stok Białystok 26:37 (9:19)
AZS UMCS Lublin - AZS UŁ PŁ Anilana Łódź 29:45 (14:21)
Włókniarz Konstantynów - Trójka Ostrołęka 31:31 (15:15)
AZS AWF Biała Podlaska - ZEPTER AZS UW Warszawa 26:29 (10:14)
Tabela II Liga Mężczyzn gr. III
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | AZS UŁ PŁ Anilana Łódź | 5 | 5 | 0 | 0 | 181:126 | 10 |
2 | ZEPTER AZS UW Warszawa | 5 | 5 | 0 | 0 | 157:122 | 10 |
3 | AZS AWF Biała Podlaska | 5 | 4 | 0 | 1 | 163:120 | 8 |
4 | MOKS Słoneczny Stok Białystok | 5 | 4 | 0 | 1 | 159:145 | 8 |
5 | UMKS Trójka Ostrołęka | 5 | 3 | 1 | 1 | 163:137 | 7 |
6 | UKS Delta Radom | 5 | 2 | 0 | 3 | 118:135 | 4 |
7 | KKS Włókniarz Konstantynów | 5 | 1 | 1 | 3 | 140:154 | 3 |
8 | MUKS Legionowo | 5 | 0 | 0 | 5 | 120:151 | 0 |
9 | SPR Pabiks Pabianice | 5 | 0 | 0 | 5 | 116:155 | 0 |
10 | AZS UMCS Lublin | 5 | 0 | 0 | 5 | 127:199 | 0 |
Grupa IV
W derbach miasta Kielce zmierzyły się Polonica z Vive II. Niestety dla Polonicy mecz od początku się nie ułożył. Zawodnicy rezerw Mistrza Polski szybko narzucili swój rytm gry i to oni dowodzili na boisku. W 10 minucie podopieczni Aleksandra Litowskiego prowadzili już 7:1. Szczypiorniści Polonicy próbowali odrobić straty, lecz wychodziło im to z mizernym skutkiem. Dopiero po przerwie gra zawodnikom Polonicy zaczęła się układać. Tracili do Vive II zaledwie jedną bramkę. Od tego momentu zawodnicy Vive II zagrali agresywniej w obronie i dzięki szybkim a zarazem skutecznym kontratakom wygrali to spotkanie aż 13 bramkami.
Dzielnie walczyli lecz punktów nie zdobyli. Mowa o zawodnikach KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, którzy przegrali na własnym parkiecie ze spadkowiczem z Sandomierza. Kluczowym momentem spotkania okazał się początek drugiej połowy, gdzie zawodnicy Wisły zdobyli 8 bramek tracąc zaledwie 2. Młodym zawodnikom KSZO należy pogratulować za walkę i ambicje jaką włożyli w to spotkanie.
Punkty na wyjeździe zdobyła Politechnika Świętokrzyska, która zremisowała w Przeworsku z miejscowym Orłem. Pierwsza połowa dla gospodarzy, którzy do przerwy prowadzili 4 bramkami. W drugiej części kielczanom udało się odrobić te 4 bramki. W samej końcówce spotkania mogli pokusić się o zwycięstwo, jednak nie potrafili wykorzystać gry w przewadze i mecz zakończył się podziałem punktów.
Kolejne przekonujące zwycięstwo odnieśli piłkarze Viret-u Zawiercie. Na wyjeździe uporali się z beniaminkiem z Bytomia. Gracze obu zespołów do stanu 3:3 toczyli wyrównany bój. Od tego momentu na parkiecie lepiej radzili sobie goście. Do przerwy wypracowali sobie bezpieczną 7-bramkową przewagę i było już wiadomo kto będzie zwycięzcą tego pojedynku. Przewaga zawiercian w drugiej połowie utrzymywała się na poziomie 9-10 bramek. Bezradni gospodarze nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i ulegli jednemu z kandydatów do awansu 25:37.
Czwarte zwycięstwo w rozgrywkach zanotowała Unia Tarnów. Na własnym parkiecie pokonała Górnika Sosnowiec 33:27. Tarnowianie rozegrali dobre spotkanie, zwłaszcza w pierwszych 30 minutach, po których prowadzili już 9 bramkami. W drugiej połowie nie pozwolili wyrwać sobie zwycięstwa i dzięki temu umocnili się na czwartym miejscu w tabeli.
6 kolejka - 23/24.10.2010
Unia Tarnów - Górnik Sosnowiec 33:27 (19:10)
KSZO Ostrowiec Św. - Wisła Sandomierz 23:34 (12:14)
Orzeł Przeworsk - AZS Politechnika Św. 29:29 (16:12)
Polonica Kielce - Vive II Targi 26:39 (11:15)
MOSM Trrol Bytom - Viret Zawiercie 25:37 (14:21)
Juvenia Rzeszów - pauza
Tabela II Liga Mężczyzn gr. IV
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | KS Viret CMC Zawiercie | 6 | 6 | 0 | 0 | 238:108 | 12 |
2 | SPR Wisła Sandomierz | 5 | 5 | 0 | 0 | 209:129 | 10 |
3 | KS Vive II Kielce | 5 | 5 | 0 | 0 | 188:123 | 10 |
4 | ZKS Unia Tarnów | 5 | 4 | 0 | 1 | 160:163 | 8 |
5 | SPR Orzeł Przeworsk | 6 | 2 | 1 | 3 | 152:187 | 5 |
6 | MOSM Trrol Bytom | 6 | 2 | 0 | 4 | 191:208 | 4 |
7 | AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce | 5 | 1 | 1 | 3 | 133:159 | 3 |
8 | Polonica Kielce | 6 | 1 | 1 | 4 | 168:224 | 3 |
9 | UKS Juvenia Rzeszów | 5 | 1 | 0 | 4 | 137:182 | 2 |
10 | Górnik Sosnowiec | 5 | 1 | 0 | 4 | 132:186 | 2 |
11 | KSZO Ostrowiec Św. | 6 | 0 | 1 | 5 | 150:189 | 1 |